CAVIARNIA

Fantastyczne stadko Troszeczkę zazdroszczę (ale tylko troszeczkę), moje paskudy w ogóle nie chcą wychodzić z klatki. To znaczy wszystko jest OK, dopóki siedzą na kolanach, ale o żadnym wybiegu nie może być mowy

Słodka Matylda Wszyscy się teraz doświniają

Piękności
Jak teraz wyglądają ich relacje? U mnie nadal Chimera musi unikać Zuli.

Dziękujemy za wszelkie komplementy i gratulacje Jak tu się nie doświniać jak człowiek zobaczy tyle piękności(i to jeszcze na żywo i dotknie) i się zakocha. Miałam zostać przy trzech i co? Jedna nie robi różnicy... ?
Dzima, mała Matylda jest coraz odważniejsza. Sama zaczepia dziewczyny i nie zraża się jak ją pogonią, bo przecież jest szybka i zwinna . Nawet jak ją zrzucą z półki to włazi tam z powrotem. Do miski spokojnie się dopcha. O dziwo one się rozpychają i szturchają przy misce, a małej nic nie robią przy jedzeniu . Dzisiaj jest szaleństwo, małą ma ruję, cały czas burczy jak traktor, kręci dupką i wącha tyłki reszcie a one ją gonią. Wielka zadyma w klatce. Śmieszna taka rujkująca mała. Nawet Duży zaglądał czy na pewno jest samiczką

Siula teraz czas zmienić podpis

Fakt, musi Duży narysować nowy obrazek!

Mała jest przebojowa! Ta rujka musiała wyglądać przezabawnie

Większe stado, nowy podpis

A oto wersja na papierze, przed szybką obróbką w kompie:


i z sentymentu stary podpis:-)

Czad!

Podpis rewelacja