CAVIARNIA

Natasza cos za cos. JA zmieniam podloge w mieszkaniu juz pare miesiecy i za kazdym razem jak postanowie od nowa ze moge polozyc juz to mi swinie choruje i ta kase na nie wydaje ale wole miec brzydka podloge i wyleczone swinie.

ANYA no dokładnie ja tak samo. Kij z nowym łóżkiem a to się sypie dry bedy wazniejsze szkoda tylko, że dla nas to normalka a reszta pikoli za moimi plecami. . . i jak zwykle śmieszna sytuacja w rossmanie. Kupuje podkłady dla dry beda do przewijania niemowląt, babka pyta czy mam karte "rossnę" a ja jej mówię że to podkład dla świnek na wybieg. A ona mówi że też ma ale na trocinach to jej poleciłam caviarnie i szybko opowiedziałam o dry bedach że są super na stopki świńskie, a za mną baba w kolejce"matka polka" wzdychała ... to jej grzecznie powiedziałam żeby nie dyszała mi za plecami chciałam jej pocisnąc ale sobie odpuściłam ... no co to sa nasze świńskie dzieci

Natasza pisze: a za mną baba w kolejce"matka polka" wzdychała ... to jej grzecznie powiedziałam żeby nie dyszała mi za plecami

A co ona na to?

na szczęście nie zaczynała tematu bo glupio było by mi powiedziec że trzebabyło sobie dziecka nie robic a kupic swinke jak żal dupkę ściska ... oczywiście ja nic do matek nie mam ale nie lubie jak ktoś wyżej... niż .... ma. ale dzień minął spokojnie

tak to juz jest,najczesciej ludzie nie chca lub nie potrafia zrozumiec jak mozna dbać o świnki( gryzonie)
jakbym miala psa to jakos by uszło,ale "szczury"!!!

w aptece zawsze maja krzywego banana na ustach jak mnie widza,bo wiedza ze zas beda musialy leciec po duuuuuuuzo seni :p

No dokladnie dbNie o psa ludzie potrafia zrozumienic ale o gryzonie to juz nie. Teraz kilka. Newsow co u mnie...sad skazal tego co mnie potracil na600zl+110 zl koszty sadowe. Policja wnioskowala o 300ale sad uznal ze to za malo;) robilam badanie krwi do rezonansu-skoro pzu moze pokryc koszty to zrobilM kontrolnie dalam 570zl i na fakture. A tam wyszlo ze mam patologic,ne xoz tam tarcz kregowych. Ucisk rdzenia na cos tam. Zwezony przeplyw rdzdniowy.... W pon mam wizyte u ortopedy to mi wytlumaczy a prawnik pewnie zwiekszy roszcze ia bo wyszlo ze mam poxzatkizwyrodnienia na skutek coz tam z lordozy-po wypadku. +zrobilam morfologie i inne badania i mam nadczynnosc tarczy chyba do wycieci bo mam wole na szyi mo,e nie bede taKa nerwowa

Oj, Nataszka..Dobre wieści i złe wieści Ale jak już coś się nie tak dzieje, to dobrze, że wykryte.Za zdrówko!

Nataszko te problemy co ty masz to raczej sprawa dla dobrego neurologa niż ortopedy. No i pewnie rehabilitacja cię nie ominie
A co do tarczycy to z tego co mi wiadomo lekami można leczyć, nic broń boże nie wycinać Ale endokrynolog do tego potrzebny, leki ci dobierze i będzie dobrze
A co u zwierzyńca słychać?

No nie, jak już jest guz na tarczycy, to trzeba go wyciąć! Leczenie swoją drogą.

trzymam mocno kciuki za twoje zdrówko