Tamara [*], Puffy [*], Zając [*] 6.12.16, Milky[*] i Toffi

Świnki, które znalazły swoje domy

Moderator: silje

ODPOWIEDZ
katiusha

Re: Tamara i Zając - świnkowa parka

Post autor: katiusha »

Teraz to tylko lepiej będzie :fingerscrossed: :fingerscrossed:
Miłasia
Posty: 2855
Rejestracja: 21 sie 2013, 18:03
Miejscowość: Włocławek
Kontakt:

Re: Tamara i Zając - świnkowa parka

Post autor: Miłasia »

Zającu :fingerscrossed: :fingerscrossed: :fingerscrossed:
Awatar użytkownika
porcella
Moderator globalny
Posty: 23182
Rejestracja: 07 lip 2013, 22:39
Miejscowość: Warszawa
Lokalizacja: Warszawa-Mokotów
Kontakt:

Re: Tamara i Zając - świnkowa parka

Post autor: porcella »

Wcześnie wykryte, może się nie rozlazlo nigdzie. :fingerscrossed:
"Człowiek jest odpowiedzialny za to, co oswoił" A. de St Exupery
kontakt tylko porcella7@gmail.com
Marzena

Re: Tamara i Zając - świnkowa parka

Post autor: Marzena »

Biedne dzieciaki. Dużo zdrówka.
Oh Taniusiu kiedy Cię zabiorę? :pray:
Awatar użytkownika
diefenbaker
Posty: 1787
Rejestracja: 17 lip 2013, 18:15
Miejscowość: Piaseczno
Kontakt:

Re: Tamara i Zając - świnkowa parka

Post autor: diefenbaker »

Dziękujemy wszystkim :buzki:
sosnowa pisze:Zajączku, dobrze będzie. Dzielny chłop i żona obok, szybko wróci do siebie.
żona mocno przeżywa samotność, potwornie strachliwa i dzika się zrobiła :(
porcella pisze:Wcześnie wykryte, może się nie rozlazlo nigdzie. :fingerscrossed:
Oby...

Zając dziś po zastrzykach dostał jakiś drgawek,wetka powiedziała, że to szczypie i dlatego... wyjęłam go z norki i na kolanach mu przeszło, schowałam do norki i znowu...w końcu przeszło.
Marzena pisze:Biedne dzieciaki. Dużo zdrówka.
Oh Taniusiu kiedy Cię zabiorę? :pray:
no właśnie, kiedy wiadomo?
Serce się kraje jak się patrzy na cierpienie tych małych stworzonek, ale trzeba mieć nadzieję, że dzięki temu będą zdrowsze i szczęśliwsze...
Awatar użytkownika
jolka
Wiceprezes ds. adopcyjnych
Posty: 7884
Rejestracja: 27 sie 2014, 20:57
Miejscowość: Warszawa
Lokalizacja: Warszawa-Mokotów
Kontakt:

Re: Tamara i Zając - świnkowa parka

Post autor: jolka »

no właśnie, kiedy wiadomo?
nie :(
Marzenka jutro jedzie (chociaz ja pomiziać i nakarmić, zawieźć czysta norkę ), ale dr Kasia powiedziała wyrażnie dziś, ze jej jeszcze nie odda :(
Chantal Jaśminka TM /16.11.2014
Kafelek TM 04.06.2018-
Zuzia TM 21.06.2018
Myszka TM 26.12.2018
Grusia TM 15.11.2019
Patryczek TM-21.12.2020
Olala TM-2.04.2021
Agatka TM-8.07.2021
Blusia TM-6.08.2021
Awatar użytkownika
sosnowa
Posty: 15295
Rejestracja: 19 paź 2013, 11:11
Miejscowość: Warszawa
Lokalizacja: Warszawa Saska Kępa
Kontakt:

Re: Tamara i Zając - świnkowa parka

Post autor: sosnowa »

Ale oni dziś zamykają o 18 jutro też, to na noc by oddali. Patrz no, ja ją też widziałam i zachwycałam się, a nie wiedziałam, że to nasze prosię.
Awatar użytkownika
diefenbaker
Posty: 1787
Rejestracja: 17 lip 2013, 18:15
Miejscowość: Piaseczno
Kontakt:

Re: Tamara i Zając - świnkowa parka

Post autor: diefenbaker »

Jakby co mogę jakieś jedzonko podrzucić jak będę z Zającem na zastrzyku.
Pozwolił łaskawie zrobić sobie zdjęcie i pokazać szwy:
Obrazek
Obrazek
nowa fryzura mnie odmładza prawda?
Obrazek

Spędziły chwilę na "wybiegu" na kanapie, Zając turkotał, kręcił się, Tama trzymała duży dystans... Po obznaczeniu całego koca rozwalił się wygodnie, ale jak Tama chciała go powąchać do rzucił się na nią, raz też dostała kopniaka. Mam nadzieję, że nie będzie powtórki z łączenia. Co dzień są razem chociaż na chwilę na kolanach. Jak są same, mimo, że mogą się przez kratę niuchać to zupełnie inaczej się zachowują, smutne są.
Obrazek
Obrazek
Awatar użytkownika
sosnowa
Posty: 15295
Rejestracja: 19 paź 2013, 11:11
Miejscowość: Warszawa
Lokalizacja: Warszawa Saska Kępa
Kontakt:

Re: Tamara i Zając - świnkowa parka

Post autor: sosnowa »

Biedaki, właściwie dlaczego nie mogą być razem? naprawdę Tama by mu zdjęła szwy?
Awatar użytkownika
diefenbaker
Posty: 1787
Rejestracja: 17 lip 2013, 18:15
Miejscowość: Piaseczno
Kontakt:

Re: Tamara i Zając - świnkowa parka

Post autor: diefenbaker »

Może żeby za bardzo nie szalał? Tama lubi mu na tyłku siedzieć (ząbkami, ale chyba nie mocno bo on nie ma nic przeciwko jak się bawią), ale raczej nie powinna nic mu zrobić, on prędzej zębami straszy. Mógłby raczej wpaść na coś podczas gonitwy... Zapytam dziś jeszcze raz dr Kasię. W razie co wolę się słuchać zaleceń, tym bardziej, że szwy jeszcze rozszczelnione były wczoraj.
ODPOWIEDZ

Wróć do „Uratowane”