Strona 18 z 159
Re: Tamara i Zając - świnkowa parka
: 19 lut 2016, 17:12
autor: katiusha
Teraz to tylko lepiej będzie

Re: Tamara i Zając - świnkowa parka
: 19 lut 2016, 22:09
autor: Miłasia
Re: Tamara i Zając - świnkowa parka
: 19 lut 2016, 22:21
autor: porcella
Wcześnie wykryte, może się nie rozlazlo nigdzie.

Re: Tamara i Zając - świnkowa parka
: 19 lut 2016, 22:54
autor: Marzena
Biedne dzieciaki. Dużo zdrówka.
Oh Taniusiu kiedy Cię zabiorę?

Re: Tamara i Zając - świnkowa parka
: 20 lut 2016, 0:09
autor: diefenbaker
Dziękujemy wszystkim
sosnowa pisze:Zajączku, dobrze będzie. Dzielny chłop i żona obok, szybko wróci do siebie.
żona mocno przeżywa samotność, potwornie strachliwa i dzika się zrobiła
porcella pisze:Wcześnie wykryte, może się nie rozlazlo nigdzie.

Oby...
Zając dziś po zastrzykach dostał jakiś drgawek,wetka powiedziała, że to szczypie i dlatego... wyjęłam go z norki i na kolanach mu przeszło, schowałam do norki i znowu...w końcu przeszło.
Marzena pisze:Biedne dzieciaki. Dużo zdrówka.
Oh Taniusiu kiedy Cię zabiorę?

no właśnie, kiedy wiadomo?
Serce się kraje jak się patrzy na cierpienie tych małych stworzonek, ale trzeba mieć nadzieję, że dzięki temu będą zdrowsze i szczęśliwsze...
Re: Tamara i Zając - świnkowa parka
: 20 lut 2016, 0:12
autor: jolka
no właśnie, kiedy wiadomo?
nie
Marzenka jutro jedzie (chociaz ja pomiziać i nakarmić, zawieźć czysta norkę ), ale dr Kasia powiedziała wyrażnie dziś, ze jej jeszcze nie odda

Re: Tamara i Zając - świnkowa parka
: 20 lut 2016, 8:53
autor: sosnowa
Ale oni dziś zamykają o 18 jutro też, to na noc by oddali. Patrz no, ja ją też widziałam i zachwycałam się, a nie wiedziałam, że to nasze prosię.
Re: Tamara i Zając - świnkowa parka
: 20 lut 2016, 14:52
autor: diefenbaker
Jakby co mogę jakieś jedzonko podrzucić jak będę z Zającem na zastrzyku.
Pozwolił łaskawie zrobić sobie zdjęcie i pokazać szwy:

nowa fryzura mnie odmładza prawda?
Spędziły chwilę na "wybiegu" na kanapie, Zając turkotał, kręcił się, Tama trzymała duży dystans... Po obznaczeniu całego koca rozwalił się wygodnie, ale jak Tama chciała go powąchać do rzucił się na nią, raz też dostała kopniaka. Mam nadzieję, że nie będzie powtórki z łączenia. Co dzień są razem chociaż na chwilę na kolanach. Jak są same, mimo, że mogą się przez kratę niuchać to zupełnie inaczej się zachowują, smutne są.

Re: Tamara i Zając - świnkowa parka
: 20 lut 2016, 15:09
autor: sosnowa
Biedaki, właściwie dlaczego nie mogą być razem? naprawdę Tama by mu zdjęła szwy?
Re: Tamara i Zając - świnkowa parka
: 20 lut 2016, 16:54
autor: diefenbaker
Może żeby za bardzo nie szalał? Tama lubi mu na tyłku siedzieć (ząbkami, ale chyba nie mocno bo on nie ma nic przeciwko jak się bawią), ale raczej nie powinna nic mu zrobić, on prędzej zębami straszy. Mógłby raczej wpaść na coś podczas gonitwy... Zapytam dziś jeszcze raz dr Kasię. W razie co wolę się słuchać zaleceń, tym bardziej, że szwy jeszcze rozszczelnione były wczoraj.