Strona 18 z 428

Re: Ryan, Alfie,Diablo, Angelo & Lewis

: 05 wrz 2013, 18:48
autor: jasnoluska
A co do filmiku to ładnie Cię olał :lol: cwaniaczek. A kolor wlosów super :) tez ostatnio mam podobny :)

Re: Ryan, Alfie,Diablo, Angelo & Lewis

: 05 wrz 2013, 22:37
autor: paulina501
Oj no :D z miłości Cię olał :D :102:

Re: Ryan, Alfie,Diablo, Angelo & Lewis

: 10 wrz 2013, 9:35
autor: ANYA
Dzisiaj znowu nie spalam w nocy przez swinki. Tym razem przez Ryana.
Sama sie zle czuje bo jestem przeziebiona, wiec nie moglam dlugo zasnac. Nagle slysze jakies harczenie, to bylo tak straszne, ze sie zerwalam z lozka i siedzialam przy klatkach bo nie wiedzialam co to byl za dzwiek i ktory z nich to byl. Tymbardziej, ze wszystkie swinki spaly. Ryan jak mnie zobaczyl to podbiegl do mnie zeby zalikac o jedzenie i wydal z siebie taki dzwiek, ze bylam w szoku. Potem jeszcze kilka razy w nocy to slyszalam. Ryan pozatym, ze stracil glos to zachowuje sie normalnie. Je jak wariat, biega i przegania Alfa jak na codzien, ale widac, ze cos z nim nie tak bo nawet daje mi sie glaskac jak nigdy. Polozylam reke na nim zeby sprawdzic jego oddech i wyczuc serduszko i nawet nie uciekl i nie kopnal mnie czy ugryzl jak wczesniej :sadness:

Re: Ryan, Alfie,Diablo, Angelo & Lewis

: 10 wrz 2013, 9:37
autor: twojawiernafanka
Ryan, nie stresuj Pańci! Masz ładnie zdrowiutki być :fingerscrossed:

Re: Ryan, Alfie,Diablo, Angelo & Lewis

: 10 wrz 2013, 10:00
autor: ANYA
Wzielam sobie wolne bo balam sie zostawic Ryana w domu na wszelki wypadek gdyby cos sie dzialo a on sobie biega w najlepsze jakby nigdy nic i juz nie ma tego harczenia. I tak zabiore go do veta chodziaz sobie nie wyobrazam jak ona go zbada
:think: Ryan otworzyl sobie drzwi i uciekl mi z pokoju. Caly Ryan, chyba juz mu lepiej :)

Re: Ryan, Alfie,Diablo, Angelo & Lewis

: 10 wrz 2013, 10:03
autor: Laraine
Ale z niego cwaniak. Anya, on po prostu chciał, żebyś z nim dzisiaj w domu została! :102:
Trzymam kciuki, żeby okazało się, że to nie było nic takiego :fingerscrossed:

Re: Ryan, Alfie,Diablo, Angelo & Lewis

: 10 wrz 2013, 10:43
autor: Ann
Laraine pisze:Ale z niego cwaniak. Anya, on po prostu chciał, żebyś z nim dzisiaj w domu została! :102:
O tym samym pomyślałam :szczerbaty:
Daj znać co powiedział weterynarz, mam nadzieję, że to nic poważnego :fingerscrossed:

Re: Ryan, Alfie,Diablo, Angelo & Lewis

: 10 wrz 2013, 11:11
autor: ANYA
Jestem dobrej mysli, ale trzymajcie kciuki. Ryan sie teraz normalnie zachowuje, cwaniakuje jak zawsze, ale ma znowu miekkie boby i to nocne harczenie mi nie daje spokoju. Naprawde nie wyobrazam sobie tej wizyty. Chcialam mu farfofla zabrac bo cos mial na lapce przyklejone to mnie skubaniec ugryzl. Wizyte mam na 5 (u was 6). Ryan jeszcze nigdy nie byl u veta. To jego pierwszy raz :szczerbaty:

Re: Ryan, Alfie,Diablo, Angelo & Lewis

: 10 wrz 2013, 11:34
autor: awa39
Oczywiście będziemy trzymać kciuki :fingerscrossed: Najgorsze z tymi wizytami jest to, że jak się jest u weta to żadnych objawów nie ma i wtedy to jest takie gdybanie i celowanie na ślepo. Miejmy nadzieję, że to nic poważnego jakaś drobna infekcja jeśli chodzi o boby a to charczenie to może coś wcinał w nocy i się zakrztusił? Czekamy na wieści.

Re: Ryan, Alfie,Diablo, Angelo & Lewis

: 10 wrz 2013, 11:43
autor: Laraine
Trzymamy :fingerscrossed: