CAVIARNIA

Nie mam pojęcia gdzie to jest
Ja do XX LO

Tak myślałam Osowa, jest dosyć oddzielona od świata przez las

Myślałam, żeby tam iść, ale stwierdziłam, że jestem zbyt leniwa i nie chce mi się tak daleko dojeżdżać Ale koleżanka tam chodzi

Kala mi tak robiła jak była mała - klatka miała z przodu 35cm a ona sobie tak spokojnie przeskakiwała... Potem jak była starsza to się trochę baliśmy bo klatka stała na stole. Na szczęście to już te lata gdzie dupkę ciężko podnieść więc nawet na domek nie potrafi wejść

Ogarnęłam wreszcie ten rodowód, ale teraz się zaczynam zastanawiać czy jest on mi w ogóle do czegoś potrzebny..

Tez mam taki dla Elmo ale poza byciem ciekawostka nic dla mnie nie znaczy jeżeli chcesz ją rozmnażać albo wystawiać to Ci się może przydać

Rozmnażanie chyba bez bycia członkiem CPP jest nielegalne? Ale z tego co zauważyłam jest to maść dosyć rzadka, więc jakby inny hodowca chciałby to bym użyczyła świnki Ale na własną rękę w życiu się w to bawić nie będę, a wystawiać też nie umiem więc chyba po prostu będę siedzieć z tym rodowodem i śmiać się jakim kundlem jest

Nie wiem jak to w Polsce funkcjonuje, ale chyba poza hodowlami nie można. Tak chlapnelam w poprzednim poście, nie pomyślałam

Hahah spokojnie, chyba nikt teraz nie najedzie że " OMG PSEUDOHODOWLA RATOWAĆ ŚWINKI!!"
Wszyscy wiemy co miałaś na myśli

Wiesz zdarzają się dziwni ludzie wszędzie a jak wole między dziewczynami się układa?

Zadziwiająco dobrze Już dawno nie widziałam, żeby któraś którąś pogoniła, jedzą razem, ale jakiejś miłości nie ma. A liczyłam na dzikie pogonie, póki jeszcze Tequilla jest żwawa Tak to biegnie tylko albo Quilla, albo Baranek, nigdy razem