CAVIARNIA

Michaś jest kochany. Taki niby mały ale okrągły brzuszek ma

Chłopaki zgłupieli
W sobotę jak wróciliśmy od weta Leon chciał jak zawsze mieć spokój więc odgonił Misia. Kłapał na niego zębami ale ok.
W pewnym momencie Miś miał dosyć i pogonił Leona. Nie ugryzł go ale chyba nieźle wystraszył bo Leon teraz nie chce siedzieć w klatce. Wczoraj na kolanach siedział 2h, potem do kocyka poszedł i tak cały dzień. W klatce tylko siedzi na półce i nie ma mocy - nie zejdzie. Nawet do miski. Stoi przed klatką i patrzy na mnie żeby go ratować. Tak się panicznie boi Miśka.

Justynuszek to moze wykap chlopakow razem. Moze w wannie Michal nie bedzie cykal na Leona a Leon zobaczy, ze Michas nie jest taki zly?

Tylko, że Michał teraz Leonowi nic nie robi! W sobotę 2 razy go pogonił i tyle.
A teraz Leon nawet jak widzi Michała z daleka to pita jak najdalej

Kąpiele nic nie dają. Przy łączeniu ich 3 razy kąpałam - co raz to było gorzej.

Biedny Leonek

Daj im duzo pietruszki na srodek klatki i postaw tam Leona.

Ale Leon nie może pietruszki
Leon sobie poszedł dobrowolnie przespać się do swojej małej starej 60tki.

A teraz siedzą razem w 60tce i jedzą siano

No to chlopacy rozwiazali problem. Moze tymczasowo Leon nie mial ochoty przebywac z Misiakiem.

To były po prostu ciche dni w ich świńskim związku haha...

Ło, ale się zakurzyło
Podczas sprzątania chłopaki zostali wyrzuceni na wybieg. Trochę się pogonili, potem poszli jeść siano znalezione na podłodze.
Umyłam klatkę, wracam a tam.... patrzcie na foty!
Leon postanowił odpocząć. I oto odkrył co to jest pastuszkowa jamka i jak się tego używa.
Już daaaawno tak mocno nie spał Michał postanowił iść w jego ślady.
No to odłożyłam dokończenie sprzątania. I tak oto trwała godzinna drzemka...

Alez oni slodko wygladaja A Leonek

ale leniuchowanie słodkie!
a Michaś jaki fajniutki