Strona 172 z 236

Re: Balbi i Fiona czyli poczochraniec i ulizaniec ;)

: 11 wrz 2016, 21:59
autor: dortezka
Siula pisze:Dortezka właśnie gdzieś na jakimś wątku znalazłam tą Waszą dziurkę po kaszaku
to my się nią gdzieś chwaliłyśmy?? :szczerbaty: ma teraz płaski placek ;)
Asita pisze:Papryka ma jakieś cukry...trzeba doczytać
ma niski indeks glikemiczny w sumie.. ja bym nie usuwała z diety bo ma masę witaminki C :)

Re: Balbi i Fiona czyli poczochraniec i ulizaniec ;)

: 12 wrz 2016, 12:26
autor: martuś
Gdzie oni tam widzą otyłość :think: Biedne dziewczynki tak skazywać na głodówkę :nono:
Też jestem ciekawa efektów bo powinnam "jakoś" odchudzić Nalę ale w ogóle nie mam na nią pomysłu bo już od 2 lat próbujemy (łącznie z całkowitym wyeliminowaniem granulatu) i nic z tego nie wychodzi...Co dziwne na diecie "odchudzającej" (bez karmy i tuczących warzyw) tyła :glowawmur:

Re: Balbi i Fiona czyli poczochraniec i ulizaniec ;)

: 13 wrz 2016, 5:51
autor: balbinkowo
To na razie nie rezygnujemy z papryki. ;)
Odstawiłam zupełnie karmę przez weekend już i mam dziwne uczucie że świnie chodzą głodne :roll:
To na pewno minie ale trochę czasu upłynie.
A na razie Balbi stoi w miejscu, a Fiona spadła na wadze drastycznie jak dla mnie, bo 40 gram w 3 dni. Aż ją wczoraj wieczorem pokarmiałam kilkoma pałkami granulatu :nie_powiem:
Martwię się...

Re: Balbi i Fiona czyli poczochraniec i ulizaniec ;)

: 13 wrz 2016, 10:22
autor: Asita
Nie jedzą suchych warzywek? Na razie się nie martw. Przecież w każdej chwili możesz podkarmić :)

Re: Balbi i Fiona czyli poczochraniec i ulizaniec ;)

: 13 wrz 2016, 14:17
autor: dortezka
nie martw się balbinkowo.. mogłaś ją zaraz po siku złapać ;)

Asita, moje paskudy też nie chcą suszonych warzywek.. takie to wybredne księżniczki ;)

Re: Balbi i Fiona czyli poczochraniec i ulizaniec ;)

: 13 wrz 2016, 21:41
autor: Asita
Nie macie cierpliwości. Moje też na początku nie jadły warzywek, a teraz wszystko do zera znika :D
Suszona cukinia jest też dobra ;)

Re: Balbi i Fiona czyli poczochraniec i ulizaniec ;)

: 14 wrz 2016, 22:09
autor: balbinkowo
No warzyw suszonych nie chcą france jeść :roll: Nie wiem, może się jeszcze przekonają.
Co do wagi Fiony, to waha się, codziennie inna, wczoraj 1080, dziś 1090 znowu :idontknow:
Staram się być silna i nie przełamywać się. Krzywda im się nie dzieje przecież.
Edit. Przed pójściem spać waga pokazała całe 1100g. Ja zwariuje.

Re: Balbi i Fiona czyli poczochraniec i ulizaniec ;)

: 20 wrz 2016, 20:27
autor: balbinkowo
Więc sprawa ma się tak... ważenie codziennie rano, jak zawsze przed rzuceniem warzyw itd. Waga wskazuje u Fiony - 1070-1080 gram, u Balbi - 1180-1190 gram.
Dziewczyny przekonały się do suszonych warzyw, myślę że z braku laku ;)
Idziemy więc w dobra stronę :D

Re: Balbi i Fiona czyli poczochraniec i ulizaniec ;)

: 27 wrz 2016, 14:02
autor: dortezka
Bieeedne chudziutkie świnki... :szczerbaty:

u mnie suszonego warzywa nie tkną.. wybredne świnie ;)

Re: Balbi i Fiona czyli poczochraniec i ulizaniec ;)

: 27 wrz 2016, 14:11
autor: Cynthia
One są piękne!! :love: