Strona 174 z 200
Re: Harvistek i spółka/Czy Mufik się męczy?
: 07 cze 2016, 18:13
autor: Harvejowa
RTG pokazało, że sylwetka serca jest mniejsza i prawdopodobieństwo niepowierznych płuc (możliwe, że pozostałości po zapaleniu płuc - nieleczonym). Od kiedy do mnie trafił 1,5 roku temu mamy problem i żył w tym czasie i na matach i na trotach (ja nie widzę różnicy między zmianami podłoża). Żebra są połamane, więc i funkcje oddechowe zaburzone ale dziadunio tak dycha i dycha...wygląda jak pacjent z POChP i zwyczajnie mam wrażenie, że się męczy. W październiku jak przyjechała Jagoda bardzo odżył ale widzę, że znów ma mocny spadek formy

Re: Harvistek i spółka/Czy Mufik się męczy?
: 07 cze 2016, 20:12
autor: Pandorzaste
Skąd ma połamane żebra biedaczek?
Ale teraz to mnie zaniepokoiłaś, lekarze te dźwięki olewali, tylko zwykłe osłuchanie i tyle. Boję się, że jednak Naewia ma jakieś wady wrodzone w takim razie, a samo badania krwi nic takiego pewnie nie wykaże. Cóż, będę stawać okoniem wbrew zaleceniom weta, żeby jednak zrobili jej to RTG (wet nigdy nie zgadza się robić badań, o które prosi opiekun zwierzaka =_=).
Coś mu pomaga?
Re: Harvistek i spółka/Czy Mufik się męczy?
: 08 cze 2016, 8:54
autor: Asita
Czemu żebra połamane???
To jak nie ma różnicy w podłożu, to rzeczywiście to nie troty.
Re: harvey i Mufi :)
: 08 cze 2016, 9:01
autor: katiusha
Dziewczyny, te zebra to już "stara" sprawa.
Harvejowa pisze:W ogóle na zdjęciu RTG prosiak stary uraz...połamane żeberka, chociaż palpacyjnie weterynarz uznał, że wszystko gra...Nie wiem jak ludzie mogą zrobić taką krzywdę...a później wsadzić w pudełko i oddać komuś bez grama informacji....;/;/;/
Załączam zdjęcie RTG, bo mnie osobiście zszokowało .

Re: Harvistek i spółka/Czy Mufik się męczy?
: 08 cze 2016, 9:04
autor: Asita
Osz ty...dobra, nie będę komentować...
Może jest jakiś wet, który zna się na takich urazach i by doradził coś? Może jakiś kaftanik albo rodzaj masaży? Coś musi być, żeby mu ulżyć...

Re: Harvistek i spółka/Czy Mufik się męczy?
: 08 cze 2016, 13:34
autor: Tu-Tu
Właśnie miałam pisać czemu żebra połamane.Dzięki że mnie wyręczyłaś kati.
Te świnki są takie małe i biedne ,a tak często są krzywdzone.Co one zrobiły ,że muszą cierpieć?To takie małe bezbronne zwierzątka
Kciuki za Mufika

Re: Harvistek i spółka/Czy Mufik się męczy?
: 09 cze 2016, 19:12
autor: Harvejowa
Dzięki Kati za pamięć

Melduję, że Mufisław jak zwykle mnie nie zawiódł i na słowa "Chłopie weź się dźwignij...tyle erotycznych przygód przed Tobą" wziął się w garść

Re: Harvistek i spółka/Czy Mufik się męczy?
: 09 cze 2016, 19:29
autor: Assia_B
Super! Jeszcze wiele dni życia z żoną przed nim

Re: Harvistek i spółka/Czy Mufik się męczy?
: 10 cze 2016, 11:00
autor: dortezka
Mufisiu ja cały czas trzymam za Ciebie kciuki

taka laska obok, że musisz być twardy
o ludziach i ich stosunku do zwierząt nic nie będę pisać bo same brzydkie słowa mi się cisną na usta/klawiaturę..
Re: Harvistek i spółka/Czy Mufik się męczy?
: 11 cze 2016, 19:45
autor: katiusha
Mufisławie! Trzym formę ponad normę STALE!!!
Harvejowa - takiej świńskiej krzywdy nie da się zapomnieć. Jak dobrze, ze jest u Ciebie

No i żona jak marzenie
