Puckowe futerka- Cezarek*, Diablik i Bambolina plus Ryszard pies

[porcella]

Fikander choruje na nóżkę - coś mu się zdarzyło w lewą stopę i spuchła. Biedak złości się w braku kołowrotka, bo zabrali, żeby nie urażał, dr Magda zaordynowała antybiotyk i maść ichtiolową, sprawdziła, że ropy nie ma, ale łapka nadal nie jest zdrowa. Na szczęście apetyt ma, a przy baytrilu osłabiony nieco, więc mniej się złościz powodu braku kółka.

[sosnowa]

brak kółka może irytować, fakt, ale lepiej proszę pana, by noga wydobrzała, bo brak nogi irytuje znacznie mocniej!
Trzymamy więc

[porcella]

Wczoraj na plaży - widać stopę ze strupkiem po nakłuciu przez dr Magdę.
i dzisiaj - obrabiając sznurki

[Ronek]

Fikał fikał aż się dofikał. Bez kółka to faktycznie nuda i nic, tylko sznurki gryźć. Za szybkie wyzdrowienie nóżki i powrót do fikania.

[pucka69]

Fik się dofikał jeszcze bardziej. Prawdopodobnie był uraz nóżki a potem, przy gojeniu nastąpiło zesztywnienie w stawach plus brak czucia w stopie. Dzielnego Fika tak to wkurzało że zaczął nóżkę gryźć. I dr KKK zaordynowała amputację w 1/3 kości piszczelowej. Operacja odbyła się wczoraj rano. Wetki i Porcella donoszą że operacja się udała, wściekły Fik w kołnierzu kuśtyka po małej klatce, wyjada papkę i już 3 x zdjął kołnierz. Oko ma bardzo bystre. Jeszcze ze 3 dni posiedzi w Medicavecie.

[Ronek]

Cos takiego! Ale sie chłopak załatwił. Współczuje. Niech wraca do zdrowia, rekonwalescent.

[pucka69]

Porcella mi zdjęcia przysłała dziadka, żwawo patrzy okiem. Wstawię wieczorem

[Beatrice]

Oj TY biedny Fikanderku , coś ty zrobił sobie i Mamusi!? Bardzo mocno trzymamy za powrót dzielnego skoczka do zdrowia!

[pucka69]

[porcella]

Wolalam go w innym wystroju Oby się dobrze goił. Wiemy, że alternatywą była samoamputacja. ech.