CAVIARNIA

parzystokopytne zwierzątko stóóóópki
przejazdowa dziewczynka śliczna.

Jakie różowiutkie stópki Słodki widok, ale grzebienia to dawno nie widziała

Nie widziała grzebienia? Bo ona jest rasta, zapuszcza dredy

Cynthia pisze: Mój ogórek i będę go bronić jak niepodległości!!

Haha! Alvin też broni ogórki i marchewki Pieszczoch zjada swój w miejscu gdzie dostanie, a Alvin zabiera do domku i broni

Bardzo zajęty weekend - mam gości, uczulonych na świnki Więc jest ciekawie.... Świnie nic sobie z tego nie robią. Wcinają radośnie selerka naciowego i leniuchują

A co się będą przejmować alergia to problem gości

Przy takiej ilości świnkowych alergenów to pewnie szybko pozbędą się alergii Szybka i naturalna metoda odczulania

martuś pisze:Przy takiej ilości świnkowych alergenów to pewnie szybko pozbędą się alergii Szybka i naturalna metoda odczulania

Albo Cynthia szybko pozbędzie się gości

Justek pisze:

martuś pisze:Przy takiej ilości świnkowych alergenów to pewnie szybko pozbędą się alergii Szybka i naturalna metoda odczulania

Albo Cynthia szybko pozbędzie się gości

Właśnie o tym samym pomyślałam Już pojechali. Na szczęście miałam taką możliwość, żeby przenocować ich w innym mieszkaniu
Mój brat nawet świnki nakarmił, żeby się z nimi zaprzyjaźnić Selera przyjęły z radością, ale jak coś oczywistego Paskudne rozpieszczuchy

a czym ty mialabys sie przejmowac? Przyszli goscie do twojego domu, a tam przeciez ty rzadzisz, wiec goscie musza zaakceptowac prosiaki i odrobinke aergii. Ja mam takie zdanie, ze jezeli ktos kocha i akceptuje mnie - akceptuje tez moje zwierzeta.
psyt - dobrze, ze sie ich "pozbylas"