CAVIARNIA

wyobraziłam sobie!

A wiecie co? Swinki jednak nie maja az tak slabego wzroku...kiedys nalozylam sobie taka jasnozielona maseczke na twarz. Bylam w kuchni i Ryan przyszedl a jak sie odwrocilam to tak zwiewal do pokoju, ze az sie obijal o wszystko po drodze. Nawet z takiej wysokosci zobaczyl, ze wygladam jak Alien

EDIT: Dlaczego moj banner jest tak wielki jak ja? Czy ktos maczal w tym place?

Ale proszę mię wywalić tego Diabla z podpisów i teges bo on mój jest przecież

pour pisze:Ale proszę mię wywalić tego Diabla z podpisów i teges bo on mój jest przecież

No właśnie!

ANYA pisze:kiedys nalozylam sobie taka jasnozielona maseczke na twarz. Bylam w kuchni i Ryan przyszedl a jak sie odwrocilam to tak zwiewal do pokoju, ze az sie obijal o wszystko po drodze

Też to przerabiałam, ale miałam na twarzy czarne paskudztwo! Nie tylko świnie były zdziwione! Pies nie wiedział, czy ma się cieszyć, uciekać, czy atakować! Przez 5 minut się sunia zastanawiała, czy to na pewno ja! Obwąchała mnie, posłuchała co do niej mówię i na tej podstawie uznała, że jednak ja!
Listnosz kiedyś prawie spadł ze schodów na mój widok, bo pewnie spodziewał się wszystkiego, oprócz widoku pół gołej baby z czymś takim na twarzy!
Teraz jak jestem w takim stanie to nie otworzę za cholerę! Jeszcze będę miała kogoś na sumieniu!

A ja tych nóg zazdroszczę - gdzieś Ania kiedyś wkleiła swoje zdjęcie: piękne nogi w cudnych jak marzenie kozaczkach. Żeby ubrać takie kozaczki trzeba mieć nogi, takie jak Ania.

boe22 pisze:

ANYA pisze:kiedys nalozylam sobie taka jasnozielona maseczke na twarz. Bylam w kuchni i Ryan przyszedl a jak sie odwrocilam to tak zwiewal do pokoju, ze az sie obijal o wszystko po drodze

Listnosz kiedyś prawie spadł ze schodów na mój widok, bo pewnie spodziewał się wszystkiego, oprócz widoku pół gołej baby z czymś takim na twarzy!

hahaha ale się naśmiałam dziewczyny

Inez dzieki

Dzisiaj wstalam rano i weszlam do swinek w salonie a Lewis lezal w norko hamaku z tylkiem przypietym do kratek. Wolam chlopakow a Ryan sie tylko spojrzal na mnie i dalej lezal, a Lewis nic! Posmyralam go w ten wystajacy zadek a on sztywny i ani drgnal tak spanikowalam jak nigdy! Poszturchalam go a Lewis leniwym wzrokiem sie na mnie spojrzal w typie: Kobieto czego mnie tak rano budzisz

Utut 2- zabijcie- a nie wstanę!
...no chybaa, że świeże...!