No i to jego futerko
Tazos & Cheetos [*] & Malwinka - Tazos chory
Moderator: pastuszek
					Regulamin forum
Tematy nie odwiedzane dłużej niż 90 dni będą usuwane.
	Tematy nie odwiedzane dłużej niż 90 dni będą usuwane.
- Asita
 - Posty: 9428
 - Rejestracja: 18 lut 2015, 18:11
 - Miejscowość: Sopot
 - Kontakt:
 
Re: Nasze małe szczęścia - Tazos&Cheetos
Wygląda jak prawdziwy królewicz  
 
No i to jego futerko
  
			
			
			
									
													No i to jego futerko
Moje myszaki http://www.forum.swinkimorskie.eu/viewt ... =55&t=4152
Żurek i Alfredzik na zawsze pozostaną z nami
			
						Żurek i Alfredzik na zawsze pozostaną z nami
- 
				
				Foggy
 
Re: Nasze małe szczęścia - Tazos&Cheetos
Jakie legowisko, to królewskie posłanie!  
  Też bym legła, nie dziwię się Cheetosowi  
			
			
			
									
																
						- porcella
 - Moderator globalny
 - Posty: 23228
 - Rejestracja: 07 lip 2013, 22:39
 - Miejscowość: Warszawa
 - Lokalizacja: Warszawa-Mokotów
 - Kontakt:
 
Re: Nasze małe szczęścia - Tazos&Cheetos
Wiedziałam, że odrośnie, kiedyśmy go z dr Dorotą strzygły bezlitośnie z tych kołtunów! Piękne świnie!
			
			
			
									
																
						- 
				
				infrared
 
Re: Nasze małe szczęścia - Tazos&Cheetos
Odrósł, odrósł, już nie lata z cojones na wierzchu 
Wbrew pozorom futro ma łatwiejsze do utrzymania niż Tazos, bo jest "lekie". Tazosa najlepiej czesać dwa razy dziennie, żeby sie nie kołtunił...
A legowisko kiedyś służyło Tazosowi jako kuweta
 właził, osikał, zostawiał boby i uciekał. Teraz jak widać rządzi król lew;)
			
			
			
									
																
						Wbrew pozorom futro ma łatwiejsze do utrzymania niż Tazos, bo jest "lekie". Tazosa najlepiej czesać dwa razy dziennie, żeby sie nie kołtunił...
A legowisko kiedyś służyło Tazosowi jako kuweta
- Asita
 - Posty: 9428
 - Rejestracja: 18 lut 2015, 18:11
 - Miejscowość: Sopot
 - Kontakt:
 
Re: Nasze małe szczęścia - Tazos&Cheetos
infrared pisze:A legowisko kiedyś służyło Tazosowi jako kuwetawłaził, osikał, zostawiał boby i uciekał.
Moje myszaki http://www.forum.swinkimorskie.eu/viewt ... =55&t=4152
Żurek i Alfredzik na zawsze pozostaną z nami
			
						Żurek i Alfredzik na zawsze pozostaną z nami
- 
				
				DankaPawlak
 
Re: Nasze małe szczęścia - Tazos&Cheetos
Cudny jest i faktycznie wygląda jak Król Lew z Poznania.
Taki w wersji mini
			
			
			
									
																
						Taki w wersji mini
- 
				
				infrared
 
Re: Nasze małe szczęścia - Tazos&Cheetos
Noo, już coraz większy! Prosiaki poważone, Cheetos 1004 g, Tazos 911 - kruszynka mojaDankaPawlak pisze:Cudny jest i faktycznie wygląda jak Król Lew z Poznania.
Taki w wersji mini
- 
				
				infrared
 
Re: Nasze małe szczęścia - Tazos&Cheetos
Mam problem z Cheetosem. Panicznie się boi dotyku. Po pysku można go głaskać, sam się nadstawia, sam podchodzi, bardzo kontaktowy z człowiekiem, ale jak tylko widzi rękę gdzieś za pyskiem ucieka jak oparzony - mniej więcej od naszych wycieczek do weterynarza. Myślałam, że z czasem mu przejdzie, ale nie   
  Nie oczekuję od niego, że będzie takim pieszczochem, jak Tazos, ale problem się robi przy głupim czesaniu, a nie chcę go też na siłę łapać, bo to błędne koło...A jutro mam zamiar zabrać prosiaki kontrolnie do weta, więc w ogóle będzie tragedia...
Prosiaki żyją w swoim prosiakowym świecie, nawet w miarę zgodnie, coraz częściej zdarza się im wytrzymać dwie minuty razem w domku. Ganiają się, jak się ganiały, ale też polegują razem przy zlewie czekając na cud, na wybiegu najczęściej gdzie jeden, tam i drugi.
Mało mam ostatnio czasu na obserwacje
 
Cheetos przejął na chwilę we władanie pięterko Tazosa. Kameleon

			
			
			
									
																
						Prosiaki żyją w swoim prosiakowym świecie, nawet w miarę zgodnie, coraz częściej zdarza się im wytrzymać dwie minuty razem w domku. Ganiają się, jak się ganiały, ale też polegują razem przy zlewie czekając na cud, na wybiegu najczęściej gdzie jeden, tam i drugi.
Mało mam ostatnio czasu na obserwacje
Cheetos przejął na chwilę we władanie pięterko Tazosa. Kameleon