CAVIARNIA

porcella, jak tylko dostają ogóra to mi go wręcz wyrywają z łapki więc nie ma, że za wolno ;D

Placuszek:

Ależ wymęczone maleństwo

No upal, upał! Ale oko pelne refleksji...

Kropcia pisze:porcella, jak tylko dostają ogóra to mi go wręcz wyrywają z łapki więc nie ma, że za wolno ;D

To może ogór za mały na ich apetyt!

Eh... Upał jest straszny... Ja włączyłam wentylator i jest troszkę lepiej w pokoju świnek... Ustawiłam go tak, żeby nie wiał wprost na nich, ale schłodził powietrze Placuszek słodki

Moje też takie placki w tym upale
Ale piękność

Ona tak leżała nie z gorąca, ale z głaskania. rozleniwił mi ją TŻ. Karmela natomiast w pełnej gotowości. Naznaczyła ręcznik dwoma sikami i bobem xD

Aaa, czyli rozpłaszczona ręcznie Znaczy chłop dobrze głaszcze.

Kropcia pisze:Ona tak leżała nie z gorąca, ale z głaskania. rozleniwił mi ją TŻ. Karmela natomiast w pełnej gotowości. Naznaczyła ręcznik dwoma sikami i bobem xD

Nie każdy daje się przekupić głaskami