
No se chyba wydrukuję i nad łóżkiem zawieszę

A serio- byłoby o niebo lżej, gdyby nie te choróbska. Do tego kawał drogi do weta. Ciągle pod górkę.
Z tymczasami chyba sobie poradzę. Zobaczę.. Ale na razie muszę bardzo się ograniczyć- powodów jest wiele.
Lata temu podobne objawy miał też mój Fredi (*) Właśnie tą wiotkość dokładnie pamiętam. Na koniec się okazało, że przyczyna były chore nerki. Nie pamiętam już dokładnie, co konkretnie mu było.Prosiakowo pisze:Z moim Remikiem też jest problem. W sumie tylko chudł i był senny. Apetyt zawsze mu dopisywał. Zrobiłam mu wszystkie możliwe badania i tylko hormony tarczycy były zaniżone. Podobno jakiś stan zapalny, tylko czego? Dostał enro, po nim przytył i przestał być senny, ale teraz znowu jest śpiący i wiotki, ale już nie chudnie. Ja nie mam pomysłu. Może to jakieś przejściowe? Świńska medycyna nie stoi na wysokim poziomie, niestety.
A Simon na razie bez zmian, no ale to dopiero dwa dni na lekach.