CAVIARNIA

Kochane Filip właśnie je ogórka! szarpie go ząbkami ostro ! fakt że jest na sterydzie ale bez przeciwbólowych

Nataszko wspaniałe wieści że nie ma raka
Ja nadal trzymam więc kciuki z moimi świnko-dziewczynkami za Fisia, za piękny powrót do jedzonka i do zdrowia
Nam najwięcej Herbicare pomogło, moja Balbi nie chciała domowych karm mielonych, żadne warzywka zcierane nie przechodziły, zresztą i Herbi nie chciała, ale była siła wyższa aby jeść więc wpychałam jej (dosłownie) tą karmę, aż zaskoczyła dziewczynka i sama zaczęła w końcu jeść. Radość była wielka. I u Ciebie będzie dobrze, zobaczysz... po burzy zawszy przychodzi dobry dzień
Nie poddawaj się, a my trzymamy

Nakręciła filmik jak go gryzie jutro pokażę mojej wet może będzie ws tanie określic czy to szczęka cy mięsień. Ale ma troszke jakby bardziej opuszczoną dolną szczękę. Grunt, że je sam .

Super wieści
Dalej trzymam by ładnie zdrowiał

Karma CC namoczona w wodzie, włożyć do mikrofalówki na 3 sekundy (robi się wspaniała papka). Do tego dodawałam banana, gotowałam płatki owsiane + gerberek warzywny, czasem zblendowany ogórek, arbuz, burak. Bomba kaloryczna i dzięki temu odratowałam Luckiego. I nieważne, czy gerber dobry, czy nie - nie zaszkodzi, a wręcz tuczy, a tutaj utuczenie jest najważniejsze, nawet niezdrowe, bo bez tego świnka zacznie gasnąć w oczach i sama zrezygnuje.

Gerbera to i ja dawałam swojej pierwszej śwince jak była na rekonwalescencji.
Tylko to w 100% chciała jeść. Więc też polecam.

ja nadal jestem przeciwniczką gerbera..
Zamiast gotować płatki wystarczy je rozdrobnić razem z cc..
najzdrowiej a skład taki sam..
ale mimo wszystko najchętniej Filipek pewnie zje herbicare i jest on na taką przypadłość najlepszy. Przy dłuższym dokarmianiu (jak np u mnie) do tej ratunkowej dorzucam właśnie sproszkowaną karmę z płatkami owianymi.

a próbowałaś podać mu np pietruszkę do pysia? cienką gałązkę lekko w pyszczek włożyć? czy w ogóle "zaciągnie"? czy totalnie odmawia?

Filipku jedz

Dortezka kochana ja mu dałam wczoraj pietruszkę i jadł ale zdecydowanie łatwiej idzie mu jedzenie czegoś w czym może zatopic ząbki bo przy pietruszce ma problem jakby z oderwaniem kawałka, ciągnie go ale jakby nie umiał dosciąc szczęki- tak na moje oko. Ale jak mu się da w kawałeczkach to wcina i sam też próbuje sobie radzic. O 15 jedziem do weta na kroplówkę .. biedny ptyś + zważymy go. Po 15 antybiotyk i nadal nieustannie dokarmianie co 1,5 godziny po ok 7ml herbicare.

Natasza, jeśli próbuje coś memłać, to i tak dobrze! Po dokarmianiu papką daj mu jakąś zieleninke czy warzywko, niech sobie spokojnie pomemła. Im więcej sam będzie przyjmował, tym lepiej. Ratunkowych oczywiście póki co nie odstawiaj będzie dobrze!