CAVIARNIA

Kolacja podana, ale dziewczynkom trudno zdjęcie zrobić, płochacze straszne. Mam nadzieję w nowych domkach oswoją się szybciutko.

zdjęcie z cyklu- uwaga gdzie jest Morela???



trzeba szybko wciągnąć ten listek do rury!!!

moja kruszynka cudniutka jeszcze tylko 8dni

Dziewczynki juz po kontroli. Pojechały jak królowe w transporterku Agaty
troszę się wymeczyłyśmy, bo komuś się pomyliły godziny zapisu i czekałam aż dr skończy operować.
Natomiast efekt końcowy jest super- obie dziewczynki zdrowiutkie- DS dostaniecie wypis jak przebiegało leczenie. W zaleceniach kontynuacja do tygodnia w DS immunoglukanu- to warto, zebyście się zaopatrzyły
Dr Judyta zachwycona jak pieknie wyglądają i jak ładnie przybrały na wadze
To teraz czekamy na transport i na Mikołajki jedziemy do domków

Agata- tez masz serdeczne pozdrowienia od dr Kasi

Zaopatrzymy się na pewno! Nie mogę się doczekać mojego prezentu
Mama dzisiaj zaakceptowała fakt, że będziemy miały nowego świniaczka, co prawda zachwyt okazała słowami ''teraz to juz na pewno bedzie śmierdzało jak dwie będą lały' ale później głaskała Wande i było 'cio tiam malusia wandusia'

Czy będzie jakiś problem jeśli nie będę mogła zerwać się z uczelni i odbierze Morelkę ktoś inny? Czy umowę adopcyjną mogę wtedy przesłać pocztą? Obawiam się, że będę musiała zostać w szkole.. chyba, że joaś będzie brała umowę ze sobą to może ją podpisać moja mama za mnie?

szeriszeri pisze:Czy będzie jakiś problem jeśli nie będę mogła zerwać się z uczelni i odbierze Morelkę ktoś inny? Czy umowę adopcyjną mogę wtedy przesłać pocztą? Obawiam się, że będę musiała zostać w szkole.. chyba, że joaś będzie brała umowę ze sobą to może ją podpisać moja mama za mnie?

spokojnie, możesz umowe odesłac pocztą

jolka pisze:Agata- tez masz serdeczne pozdrowienia od dr Kasi

Bardzo dziękuję Już jesteśmy z Zosią i Franią gotowe na maksa na przybycie Morganki Małe przemeblowanko było, a i Imunoglukan już stoi na półce

P.S. Pragniemy jakichś nowych foteczek

Postaram się dziś.. dopiero pracujący weekend zakończyłam.
a teraz próbuję dziewczynki na wybieg dać, znaczy wyjście na pokój z moimi- Morela juz Gruszkę powąchała, ale Grusza nawiała

Morelka pieknotka moja, i Morgana słoneczko




jesteśmy juz duże świnki

jeszcze boimy się biegać same... no chyba, ze pańcia się nie gapi

6 dni i cudowności zawitają w nowych domkach