Re: Uwaga! Wejście grozi uzależnieniem! Czyli Dropsikowy wąt
: 24 wrz 2013, 22:05
ja mam konkurencję w postaci sklepu zoologicznego i weterynarza.. ale na szczęście mam w ekipie "poszukiwaczy" zieleniny mamę i sąsiadkiDropsio pisze: Dortezka - też się martwię, co to będzieBędę musiała umowę z warzywniakiem zawrzeć, że wszelkie niepotrzebne liście rzodkiewki itp lądują u mnie
![]()


a w warzywniakach i tak dziwnie na mnie patrzą jak pytam "a jest może rzodkiewka z liśćmi?" albo gdy krzyczę "nieeeeee" jak próbują mi coś oskubać z zieleniny "niepotrzebnej"
już sobie wyobrażam, jak go w kaftan i dodatkowe leki bo "widzi skorpiony"Dropsio pisze: Weźcie sobie wyobraźcie sytuację: Przychodzi do was wariat i mówi, że widział an korytarzu skorpiona![]()

P.S. też się boję zimy.. wtedy jest taki mały wybór warzywek
