CAVIARNIA

Super fotki, i jaka mamusia ładna się zalapała!

Ptyś, nie świruj, do zdrowia wracaj szybciutko!

Dziękujemy ! w środę znowu wet, jutro Fi odpoczywa od kroplówek i sterydów. Steryd ma dwudniowy więc byle do środy. Mój biedaczek cierpi przy kroplówce ale oby mu się polepszyło
Niżej Pepuszka i mój skarb największy

Biedaczek♥ za zdrowie

Filipek dziś z Rafałem kolejny cały dzień. Szału nie ma, ale w przeciwieństwie do ostatnich dni po wcześniejszym sterydzie zaczął jeść. Rafał mówił że trawkę jadł, troszkę ogórka , pietruszkę , w domu teraz też ją zajadał. Ale już ma krzywo starte ząbki ,znowu dolne są na ukos. Więc jutro będziemy je piłować chyba. Krzywo mu się ścierają przez ten staw . Jutro tez steryd + kroplówka

Fi przytył do 650 wygląda lepiej , coś tam skubie z miękkich rzeczy. W piatek odstawiamy antybiotyki i sterydy ewentualnie w sobote dostanie ostatni. I w sobote lekka korekcja ząbków i zobaczymy Namaczam mu karmę to coś tam je. Nawet jesli będzie jadł tylko miękkie będzie dobrze bo ja nie chce go stracic.


A tu Klementyna największy proś stada

Fifiulek jaki utaplany... w trakcie karmienia chyba
On ma taką arystokratyczną mordkę, jakby właśnie miał powiedzieć "Janie, następna łyżka proszę"
Nadal trzymamy Jedz Ptysiu, jedz!!!
Klementysia za to ma zdziwionego pysia, "ale o co chodzi?" lecz jakie słodkie oczęta

Ptysiulku kochany jedz słodziaczku, bo kręgosłup Ci widać Rafał też widze pełny relaks. Jak by pozował do programu z Kamerą wśrod zwierząt

Filipek szczęka ząbkami jak je, w sobote będą piłowane. Tymczasem pakuję Filipka na dzień z tatusiem : jutro do 19 pracuję więc będzie z Rafałem . Co do jedzenia Filipka jest postęp, wcina trawę, pietruszkę koper, dziś coś skubał kalafiora, a z VL zamówiłam cripsy i musli i z musli uwielbia żółte płatki-chyba kukurydzy , delikatnie mu namaczam i wciana. Przyszykowałam mu te płatki na jutro, powybierałam z karmy + całą resztę zastanawia mnie tylko jedna rzecz. Zdecydowanie więcej je , jak jest na biurku np podczas karmienia niz z dziewczynami , tak jakby sie wstydził ... one wcinają a on chwilę postoi potem odchodzi ... grunt, że je musi byc coraz lepiej

Fisiu, tyj dla mamusi i wszystkim cioć tu na forum

Hm... a może stresuje się? Może daj mu osobną miseczkę i niech sobie w spokoju gdzieś sam wcina?