Strona 192 z 363

Re: Golępachy i giglacze, czyli historia (nie)całkiem normal

: 08 sty 2017, 15:00
autor: paprykarz
Jaki zadek :) Jak bułka z przedziałkiem :) :love:

Re: Golępachy i giglacze, czyli historia (nie)całkiem normal

: 08 sty 2017, 15:15
autor: sosnowa
Jaki kapitalny tyłeczek :laugh:

Re: Golępachy i giglacze, czyli historia (nie)całkiem normal

: 08 sty 2017, 21:13
autor: Siula
Aussie. pisze: A jak zdrowie Bromby, nadal waga spada?
Przez trzy dni było stabilnie na poziomie 1154 g, ale cały czas leży w łóżeczku pod kocykiem (nauczyła się siedzieć pod przykryciem w legowisku na dolnym poziomie klatki - zupełnie jak chory człowiek w łóżku). Dostaje jedzenie do "łóżka".

Re: Golępachy i giglacze, czyli historia (nie)całkiem normal

: 08 sty 2017, 21:37
autor: Aussie.
Kurczę :(.. A tak właściwie co jej jest :/.

Re: Golępachy i giglacze, czyli historia (nie)całkiem normal

: 08 sty 2017, 21:44
autor: Siula
Kicha, dmucha,prycha jakby katar miała.Nosek sobie obciera ciągle. Skończyłyśmy antybiotyk i martwi mnie,że jej nie przeszło, jest trochę lepiej,ale jeszcze tak robi. Chociaż humor ma już lepszy, trochę pobiegała w piątek na wybiegu,ale nie siedzi z resztą świń, nie żebrze o jedzenie jak wszystkie :idontknow: Martwię się.
Ząbki i zgryz ma idealny, nie wiem czy to może coś z korzeniami, ale karmę i sianko je. Najchętniej wciąga wszelkie zieleninki, twardego za bardzo nie chce. Jak się pogoda poprawi pojedziemy zrobić rtg szczęki i żuchwy.

Re: Golępachy i giglacze, czyli historia (nie)całkiem normal

: 09 sty 2017, 6:32
autor: loriain
A ja się zastanawiam czy podwójna broda to problem :laugh:

Re: Golępachy i giglacze, czyli historia (nie)całkiem normal

: 09 sty 2017, 14:47
autor: Chocolate Monster
Brombuś :fingerscrossed: :fingerscrossed: :fingerscrossed:

Re: Golępachy i giglacze, czyli historia (nie)całkiem normal

: 09 sty 2017, 16:29
autor: cavioholiczka
paprykarz pisze:Jaki zadek :) Jak bułka z przedziałkiem :) :love:
HAHAH! Też o tym pomyślałam;)
Kciukam za zdrówko :fingerscrossed:

Re: Golępachy i giglacze, czyli historia (nie)całkiem normal

: 09 sty 2017, 16:56
autor: Siula
Dzisiaj mieliśmy poranną wizytację sypialni. Ekipa w składzie Misia, Matylda i Bromba postanowiła umilić nam wstawanie z łóżka. Wszystko wskazuje na infekcję górnych dróg oddechowych u Bromby. Myślimy tak dlatego, że w zasadzie je sianko i wszystko co można szybko przemielić. Jedzenie które wymaga dłuższego gryzienia raczej omija. Jeśli jedna postanowi chrupać karmę, to bardzo rusza wtedy noskiem, jakby miała problem z oddychaniem... Zupełnie jak u zakatarzonego człowieka.

Re: Golępachy i giglacze, czyli historia (nie)całkiem normal

: 09 sty 2017, 17:50
autor: Asita
A serducho i płuca są ok?