Taka moja rola
Wieeeesz... jakby go pozbawić pewnych atrybutów... to Cookie miałaby męża w swojej kolorystyce

On się z chłopami na pewno może dogadać, ale łatwe to nie będzie - to samiec z krwi i kości

Nawet nie tyle co agresywny co męczący

Poza tym wiek ma taki trudny więc go inne samczyki troszkę denerwują. Teraz dobrze, że posiedzi chwilę sam, ale tak w ogóle ja bym mu żonki życzyła.. A najlepiej całego haremu
