CAVIARNIA

Piętka jest niewątpliwie świnką zwinną, czemu daje dowody, lubi też sobie pobiegać, więc spokojne jak dotąd wybiegi nieco się zmieniły. Szelest nie jest zainteresowany myszkowaniem po kątach, Pietka - przeciwnie.
A rekord pobiła o tak:



Jeszcze oboje razem:

Poprzedni wątek Piętki viewtopic.php?t=13342

Wspaniale razem wyglądają! Teraz tylko duuuużo zdrówka i szczęśliwego świńskiego życia.

Wyposażenie Piętki powiększyło się o dwa hamaki, bowiem jest ona skoczna i lubi obserwować rzeczywistość z góry. Niebawem pokażemy, jak to wygląda, a na razie państwo pławi się w dobrobycie

Piętka czuje się dożo lepiej, bierze tylko rubenal, za to długotrwale.

Gorzej natomiast czuje się Szelest. Schudł znacznie, a wyniki krwi były alarmujące. Dzisiejsze USG wykazało, że pojawił się guz na tarczycy. Niestety, wygląda na nowotwór. A Szelest ma pięć lat i wadę serca, więc operacja raczej nie wchodzi w grę... Poza tym, teraz, gdy schudł, okazało się też, że ma znaczne zwyrodnienie kolan i trzeba będzie podawać przeciwbólowe.
Będziemy więc stosować leczenie paliatywne. Póki je ze smakiem, a guz nie uciska krtani.