Krokiecik solista już w DS w krakowie

Świnki, które znalazły swoje domy

Moderator: silje

Awatar użytkownika
jborooowa
Posty: 15
Rejestracja: 29 lip 2013, 13:53
Miejscowość: Kraków
Kontakt:

Re: Krokiet, smakowity samczyk [Bielsko-Biała] - wst. rezerw

Post autor: jborooowa »

Nooooo to czekamy na zdjęciaaaaa!!! :love:
twojawiernafanka

Re: Krokiet, smakowity samczyk [Bielsko-Biała] - wst. rezerw

Post autor: twojawiernafanka »

Mamy kilka newsów.
Krokiet od czasu przyjazdu do mnie nie wykazywał zainteresowania niczym, mało jadł (warzyw po dwa gryzy, troszkę karmy i siano - na szczęście to ostatnie w ilościach rozsądnych), a po wstępnych oględzinach w lecznicy okazało się, że w pyszczku zbiera się ślina. Zrobiliśmy więc pakiet podstawowych badań - krew, USG, mocz.
Jeśli chodzi o krew - wszystkie parametry w normie (i to nie zbliżającej się do granic dolnej ani górnej). Cukier 133, czyli także w normie (Krokiet dużo pije, więc podejrzewaliśmy cukrzycę). Dziś rano na USG wyszły niestety lekko powiększona wątroba i dość znacznie powiększony pęcherzyk żółciowy. Dostaliśmy leki, za dwa tygodnie powtórka badań. Czekam jeszcze na wyniki moczu (powinny być wieczorem). Sam zainteresowany nadal nieco apatyczny, może świnkowe towarzystwo go rozrusza. Dostał od pani doktor zielone światło, jeśli chodzi o łączenie z kolegami :)

A to zdjęcia Krokieta-kadeta po spotkaniu z nożyczkami. Nie cięliśmy zbyt dużo, ale świniaka od razu ubyło. Dodajcie do tego jeszcze brzuchol wygolony do badania:

Obrazek

Wycięliśmy piękną grzywę, ponieważ zasłaniała mu oczka
Obrazek
joasior

Re: Krokiet, smakowity samczyk [Bielsko-Biała] - wst. rezerw

Post autor: joasior »

Ale on jest piękny :love:
twojawiernafanka

Re: Krokiet - solista-niejadek [Bielsko-Biała] - wolny

Post autor: twojawiernafanka »

Niestety - Krokiet nie dogadał się z moimi chłopcami i wraca do adopcji. Szczegółowa aktualizacja w pierwszym poście :(
ProsiaczkoLub

Re: Krokiet, smakowity samczyk [Bielsko-Biała] - wst. rezerw

Post autor: ProsiaczkoLub »

twojawiernafanka pisze: Wycięliśmy piękną grzywę, ponieważ zasłaniała mu oczka
Obrazek

Nie chcę być nietaktowna ale czy Krokiet przypadkiem nie przeobraża się w emo- świnkę :szczerbaty:


A nie dogaduje się z Twoimi prosiulami czy ogólnie jest solistą?
twojawiernafanka

Re: Krokiet - solista-niejadek [Bielsko-Biała] - wolny

Post autor: twojawiernafanka »

Żył trzy lata samotnie, dlatego ma spore problemy w kontaktach z innymi świnkami - na początku był bardzo spłoszony, później tak bardzo męczył chłopców, że nie mieli chwili wytchnienia.
Dodatkowo przez wzgląd na jego kaprysy, jeśli chodzi o jedzenie (wszystko w pierwszym poście), uznałam, że lepiej będzie, jeśli pozostanie solistą.
Nie widać po nim zanadto, aby wpłynęło na niego rozdzielenie z chłopcami.
ProsiaczkoLub

Re: Krokiet - solista-niejadek [Bielsko-Biała] - wolny

Post autor: ProsiaczkoLub »

Wiesz może akurat mu to na dobre wyjdzie, świnka solista to "towar deficytowy"
a jest sporo ludzi, którzy chcą jednego prosiaczka.
No i jedynaka zawsze można bardziej rozpieszczać :)
twojawiernafanka

Re: Krokiet - solista-niejadek [Bielsko-Biała] - wolny

Post autor: twojawiernafanka »

Mam nadzieję - chociaż serce mi krwawi :(
twojawiernafanka

Re: Krokiet - solista-niejadek [Bielsko-Biała] - wolny

Post autor: twojawiernafanka »

Byliśmy dziś na kontrolnym USG - w brzuszku już dużo lepiej, więc odstawione wszystkie leki.
Pani doktor zaleciła, żeby w okresie zimowym dodatkowo podawać witaminę C (latem je świeżą zieleninę, więc nie trzeba),

Chłopak zdrów, gotowy do adopcji :)
Tysia

Re: Krokiet - solista-niejadek [Bielsko-Biała] - wolny

Post autor: Tysia »

Krokieciku, wspaniałego domu :buzki:
ODPOWIEDZ

Wróć do „Uratowane”