Dzisiaj o 21 jesteśmy zapisane na wizytę, bo coś Blanda uchem za mocno trzepie i w nim intensywnie łapą grzebie. Macałam, oglądałam, ale niczego nie znalazłam; wolę, żeby wet obejrzał.
Karmę dla nich mam, wióry kupiłam (56 litrów, więc do końca miesiąca powinno starczyć). Przydałby się Cebion, bo póki co panny dużą dawkę biorą z powodu niedoborów, ale jakoś zmian w kolorze zębów nie widzę, a u poprzednich tymczasów było widać ogromną zmianę. Zobaczymy, co wet dziś powie. Jak pani chce im dogodzić, można kupić jakieś ziółka - uwielbiają mniszek i pokrzywę (ale i tak wygrywa mniszek!). Siana mam jeszcze dla nich 1 nienapoczęty worek i drugiego 4/5, jeden cały już zjadły.
Widziałam też pani post o chęci adopcji Alfy od Roksi - zapoznawałam Blandę i Cri z moimi dziewczynami: z Jadźką zakapiorzycą się obcykały intensywnie, z Gabrysią (ma z 9 miesięcy, może 10) było zainteresowanie, gadanie i obwąchiwanie.

Piszę to po to, by mniej więcej pani wiedziała, jak grubcie reagują na inne świnki.
