CAVIARNIA

Coś niesamowitego.

z alergią niestety jest tak, że może się nasilać. Ja widziałam, że mam lekką alergię na koty ale ponieważ nigdy nie było objawów to zdecydowaliśmy się całą rodzinką na kota

5 lat mieszkałam z kotem w domu, były w tym czasie nawet 3 mioty(jeden 6 maluchów) i nie miałam objawów większych niż kichanie przy brudnej kuwecie. Jak wyjechałam na studia to pojawił się problem...jadąc do domu musze się zaopatrzyć w dużą ilość wapna a i to nie do końca pomaga...kicham, prycham i mam katar...to jest nie do wytrzymania...jak siostra przywozi jeszcze swoje dwa koty np. na święta...to ja próbuję spędzać w domu jak najmniej czasu...bo nie mogę wytrzymać...i kto by pomyślał, że po takim czasie nagle pogłębi mi się alergia? no i warto dodać, że narażając się na ciągły kontakt z alergenem prowadzi się do powstania astmy poalergicznej.... także jestem skłonna uwierzyć w różne historie...

Ale super "sasiadow" mam!!!

ginx_87 pisze:Ale super "sasiadow" mam!!!

Noooo! Możesz nas odwiedzić - zapraszam

Napewno skorzystam z zaproszenia

Chłopcy są cudowni

Szkoda, że mamy tak mało miejsca

Wzięłabym choćby jutro ..., Idę płakać w kąciku

Niech chłopcy znajdą dobry dom

Chłopcy (tfu! mężczyźni) są tacy duzi

Tacy męscy! Przyjemni w dotyku... Szczególnie kudłacz

Kocham długowłose prosięta!
Ostrzegam, że to są głodomory - rzucają się na żarełko jak rekiny!
Komu cuda, komu? Niebawem zrobię sesję zdjęciową, to będziecie podziwiać.