Strona 3 z 16
					
				Re: Adopciaki Pauliny
				: 25 cze 2015, 19:32
				autor: martuś
				Fajnie, że tak szybko się zadomowiły 

 Trafiły Ci się świnki-wędrowniczki 

 
			
					
				Re: Adopciaki Pauliny
				: 26 cze 2015, 20:03
				autor: paulina501
				Dzisiaj dostałam róże od moich dzieciaczków ze świetlicy i zawsze kiedy je dostanę, nieważne od kogo, wieszam na szafce i suszę. No i weszłam do pokoju, patrzę, a tam główka róży do połowy zjedzona i liście, a moje prosiaki stoją oparte o klatkę i szamią...
			 
			
					
				Re: Adopciaki Pauliny
				: 26 cze 2015, 20:59
				autor: martuś
				No bo jak to tak, że ty dostałaś a one nie 

 
			
					
				Re: Adopciaki Pauliny
				: 26 cze 2015, 23:13
				autor: ANYA
				martuś pisze:paulina501 pisze:Lubią podkradać sobie jedzenie, nieważne, że leżą identyczne dwa kawałki marchewki, koleżanki zawsze będzie lepszy 

 
Standard 

 To jest właśnie urok posiadania więcej świnek 
 
 
Dziewczyny mają fajne grzywy 

 Takie zaczesane do przodu 

 
To jest ulubiona zabawa Ryana; wyrywa innym swinkom jedzenie z pyszczka i ucieka zeby schowac to jedzonko i wraca zeby dojesc swoje. 
TA bialo ruda to jest dopiero pieknosc
 
			
					
				Re: Adopciaki Pauliny
				: 01 lip 2015, 19:46
				autor: paulina501
				Dzisiaj po dokładnych praniach dałam prosiakom resztę moich polarowych mebelków po Whisky i od pastuszka dostałam do zawieszenia w klatce hamako-tunel. Na razie świniaki się boja i nie chcą nawet wejść na polar. Będę miała chwilę wolną, to zrobię zdjęcia i wrzucę.
			 
			
					
				Re: Adopciaki Pauliny
				: 02 lip 2015, 15:48
				autor: katiusha
				Czytałam historię Whisky.  A rysunek Kakazumy - "Whisky in the jar" mnie rozbroił totalnie - szczególnie, ze uwielbiam tą piosenkę 

 Panny piękne! Super trafiły 

 Będę Was podglądać 
 
 
PS. Też byłam nauczycielką, zanim stałam się żołnierzem 

 
			
					
				Re: Adopciaki Pauliny
				: 02 lip 2015, 20:00
				autor: paulina501
				Katiusha, serio pracujesz w wojsku? 

 ja na wakacje poszłam do banku, miałam umowę na zastępstwo, mam nadzieję, że coś znajdę, ale w Łodzi jest ciężko strasznie. 
I bardzo mi milo, że czytałaś historię Whisky, dwa nowe prosiaki bardzo mi pomogły się pozbierać.
 
			
					
				Re: Adopciaki Pauliny
				: 04 lip 2015, 16:23
				autor: martuś
				Jak tam dziewczyny? 

 Ktoś tu się obija z fotkami 

 
			
					
				Re: Adopciaki Pauliny
				: 04 lip 2015, 17:53
				autor: katiusha
				No 

 taka militarna jestem 

  Nie zastąpią Whisky, ale znajdą tak samo kochane miejsce w twoim sercu 

 
			
					
				Re: Adopciaki Pauliny
				: 05 lip 2015, 16:06
				autor: paulina501