Strona 3 z 14

Re: Filippa - czyli będą mamą!

: 11 wrz 2015, 12:52
autor: Monalisa
Na pewno tamta ją wkurzała. Moja Blanka jak była w ciąży i jeszcze trochę jak karmiła to chciała zjeść Felicję. A potem - spoko. A teraz to już nawet bardzo ugodowa się zrobiła jak widzi że Felicja jest z gatunku że zawsze ustąpi i nigdy nie będzie chciała stawiać na swoim. ;)

Re: Filippa - czyli będą mamą!

: 11 wrz 2015, 17:29
autor: porcella
Filippa jest z tych świnek narwanych, krzykliwych, taka trochę przekupka. :-) Gracje, które są z nią w jednym pokoju, były cichutkie - odkąd jest Filippa mam chór na cztery świnki. W dodatku, zołza jedna, wrzeszczy, a jak dostaje warzywa, to skubie i rzuca. Nic jej nie smakuje poza kukurydzą, a śledzi ani ogórków kiszonych jej jednak nie dam. Zachcianki ma, czy co?

Re: Filippa - czyli będą mamą!

: 11 wrz 2015, 20:05
autor: Monalisa
Ja mam wrażenie że te aguty to takie charakterne są, a w dodatku aguty rozertkowe ;)

Re: Filippa - czyli będą mamą!

: 14 wrz 2015, 14:42
autor: porcella
Filippa wystawiona do drugiego pokoju - z dala od Trzech Gracji - jest świnką cichutką i wygrywającą zawody w spaniu wyścigowym. Układa się w kapciochu, kawałek kolby kukurydzy lokuje w odległości rozsądnej i tylko co jakiś czas sięga w celu skubnięcia. I cisza... Grzeczna dziewczynka, chodzi do kuwetki :-) Na mój gust mogłaby jeść więcej siana, ale siłą nie nakarmię wszak.

Re: Filippa - czyli będą mamą!

: 14 wrz 2015, 14:54
autor: pucka69
A sieczka może?

Re: Filippa - czyli będą mamą!

: 15 wrz 2015, 14:13
autor: sosnowa
Może daj jej inne siano? Euzebiusz jakoby nie lubił siana, dostawał takie drogie, vitakraftu, moje baby mu zeżarły chętnie. On natomiast opychał się sianem z kakadu mocno byle jakim, węgrowskim też początkowo gardził. Potem dopiero zasmakował. Może ona tez potrzebuje takiego byle jakiego? Albo faktycznie sieczki.

Re: Filippa - czyli będą mamą!

: 15 wrz 2015, 20:32
autor: pagzik
Ależ ona podobna do mojego Choca! Krótkowłosa wersja, ale pyszczek kropka w kropkę :love:
Monalisa pisze:Ja mam wrażenie że te aguty to takie charakterne są, a w dodatku aguty rozertkowe ;)
o! też to zauważyłam! Są na ten temat jakieś szersze informacje czy to tylko takie domysły "z doświadczenia"? :szczerbaty:

Re: Filippa - czyli jestem mamą! - Warszawa

: 15 wrz 2015, 22:02
autor: porcella
Filippa urodziła! Wracam z zakupów remontowych, w domu cisza jakaś podejrzana, nawet Gracje nie wrzeszczą... no tak - w klatce Filippy ślady porodu, podniosłam tylko domek - chyba trzy kudlate i ruszają się żwawo.
No i nie wiem - ruszać, ogladac? drobne mi sie wydają...

Re: Filippa - czyli jestem mamą! - Warszawa

: 15 wrz 2015, 22:22
autor: pagzik
Jak wyczułam, kiedy tu zajrzeć! Czekamy na wieści i fotki :photo:

Re: Filippa - czyli jestem mamą! - Warszawa

: 15 wrz 2015, 23:11
autor: porcella
Maluchy ważą od 90 do 94 g. To przepisowa waga małych świnek. Są ruchliwe i ciekawskie. Musiały przyjść na świat tego wieczoru, kiedy wróciłam - były jeszcze mokre.

Dwie rozetki i jeden gładki. Mówiłam, że ruchliwe? ;-)

Obrazek
rudo-biała rozetka 94g

Obrazek
tricolor gladkowłosy z przewagą białego - 90g

Obrazek
czarny z bialym - troche poczochrany - 92g

Postaram się zmienić zdjęcia na lepsze tzn mniej poruszone, ale nie chcialam ich stresować fleszem.

tu razem z mamusią:
Obrazek
Obrazek

Obrazek