Strona 3 z 5

Re: Świerzbik, samiczka [POZNAŃ] - wstrzymana

: 29 wrz 2015, 19:33
autor: patic6
Ropień wyduszony (ble...), jako że ujście jest przy samym oczku, będę podawać antybiotyk w kroplach. Zrobiliśmy usg, żeby upewnić się, czy można jej podać leki - otóż Świerzbik raczej nie zostanie mamą :) w związku z tym kuracja na skórne problemy ruszyła pełną parą. USG i macanie wykazały małą cystę na jajniku, do obserwacji.

Re: Świerzbik, samiczka [POZNAŃ] - wstrzymana

: 30 wrz 2015, 17:25
autor: martuś
Takie maleństwo już ma cystę na jajniku? :shock: W życiu bym nie pomyślała...

Re: Świerzbik, samiczka [POZNAŃ] - wstrzymana

: 02 paź 2015, 11:35
autor: patic6
Apetyt dopisuje, choć już nie jest tak żarłoczna jak na początku. To chyba dobry znak :D Skóra też wgląda coraz ładniej, Świerzbik teraz wygląda bardziej jak szczur niż jak świnka ;) Ropnia czyszczę codziennie.
Przez te wszystkie zabiegi Świerzbuś zrobiła się niestety nieco dzika, już tak ufnie do człowieka nie podchodzi :( oby jej to przeszło, była od początku wspaniałym przytulaskiem, a teraz jak tylko mnie widzi, chowa się i zgrzyta zębami...
Obrazek
Obrazek
Obrazek

Re: Świerzbik, samiczka [POZNAŃ] - wstrzymana

: 02 paź 2015, 16:28
autor: Moreni
Jeszcze trochę nastroszona, ale przynajmniej ma co nastroszyć. Miejmy nadzieję, że kuracja nie potrwa długo.

Re: Świerzbik, samiczka [POZNAŃ] - wstrzymana

: 03 paź 2015, 20:20
autor: lionblau
Świnki są jak ludzie jak im się coś nie podoba to foch na całego, nie dotykaj mnie nie podchodź, precz ale na szczęście z czasem im przechodzi.
Pewnie jak skończysz tą nagminną i nieprzyjemną kurację która zapewne denerwuje świnkę zły humorek jej przejdzie i będzie słodziasznym miziakiem :fingerscrossed:

Re: Świerzbik, samiczka [POZNAŃ] - wstrzymana

: 03 paź 2015, 21:13
autor: piju
Nie ma się co dziwić, że zrobiła się dzika. Każdy by tak reagował na jej miejscu. Teraz najważniejsze żeby zdrowiała. Na mizianki i przytulaski przyjdzie jeszcze czas ;)

Re: Świerzbik, samiczka [POZNAŃ] - wst. rezerwacja

: 10 paź 2015, 8:13
autor: patic6
Zeskrobina pobrana, po pasożytach nie ma śladu, sierść odrasta :) Ropień natomiast jest uparty i codziennie po trochu się odnawia.
Próbowałam połączyć Świerzbika z Kulaskiem, niestety ulubionym sportem tej pierwszej jest robienie koleżance dodatkowych dziur w zadku. Może to efekt traumatycznych przeżyć, a może po prostu za sobą nie przepadają :idontknow: Póki co mieszkają przez kratę, widzą się i czują. Mam nadzieję, że uda się każdą z nich z osobna zapoznać z jakaś świnką.

Re: Świerzbik, samiczka [POZNAŃ] - wst. rezerwacja

: 10 paź 2015, 9:25
autor: Moreni
Świerzbik i Kulasek są zarezerwowane dla jednej osoby, czy dla dwóch? (pytam bom ciekawa, czy łączysz właśnie ze względu na ewentualny przyszły dom, czy tak spontanicznie).

Re: Świerzbik, samiczka [POZNAŃ] - wst. rezerwacja

: 10 paź 2015, 16:57
autor: patic6
Chciałam je połączyć ze względu na własną wygodę (jedna klatka mniej do sprzątania :P ), ale w międzyczasie znaleźli się ludzie chętni adoptować obie.

Re: Świerzbik, samiczka [POZNAŃ] - wst. rezerwacja

: 11 paź 2015, 9:15
autor: sosnowa
Mocno trzymam