
szynszylka inna niż wszystkie
Moderator: silje
- martu.ha
- Posty: 1642
- Rejestracja: 31 lip 2013, 14:32
- Miejscowość: Warszawa
- Kontakt:
Re: szynszylka inna niż wszystkie
niech ktoś mnie kopnie w 4 D żebym wreszcie zdjęcia porobiła.
No nie mogę się zebrać ciągle
A Żabula nie powiem, całkiem nieźle. Skacze całkiem wysoko, włazi mi za zlew w kuchni. Najbardziej mnie rozczula, jak sobie biega po kuchni, a ja tam coś robię i mi wpada na nogę. Albo jak się skrada i mi podgryza kapcia. Albo jak znajdzie zapasy sianka i gałązek, coś sobie stamtąd wytaszczy i znosi to do kryjówki za szafką
no śmieszna jest.
Ostatnio mi zrobiła niezły numer: wypuściłam ją z klatki (jej klatka stoi na stole, nie pytajcie), klatka została otwarta, szylka na podłodze sobie szaleje. No ale nadszedł czas, że musiałam iść do pracy i chciałam ja złapać i schować do klatki. Niestety mnie okiwała po prostu, schowała się za zlewem w kuchni i nie było opcji jej wyciągnąć stamtąd bez demolki. Więc trudno, została na 10 godzin w kuchni luzem, zestawiłam jej miseczkę, wodę ma u świnek, myślę, że nic jej nie będzie.
Wracam wieczorem z pracy, już wchodząc do domu myślę o tym, że muszę ja jakoś zza tej szafki wywabić. Wchodzę do kuchni, a szylka w klatce, na hamaczku sobie śpi słodko i wogóle co ja chce od niej? Pomyślałabym, że jej nie wypuszczałam wcale, gdyby nie otwarte drzwi od klatki - zapomniała po sobie zamknąć
normalnie szok, ona przecież nie widzi, nie wiem jak wskoczyła na ponad metrowej wysokości stół i trafiła do klatki i to jeszcze z własnej nieprzymuszonej woli
niezły numer Żabka
No nie mogę się zebrać ciągle

A Żabula nie powiem, całkiem nieźle. Skacze całkiem wysoko, włazi mi za zlew w kuchni. Najbardziej mnie rozczula, jak sobie biega po kuchni, a ja tam coś robię i mi wpada na nogę. Albo jak się skrada i mi podgryza kapcia. Albo jak znajdzie zapasy sianka i gałązek, coś sobie stamtąd wytaszczy i znosi to do kryjówki za szafką

Ostatnio mi zrobiła niezły numer: wypuściłam ją z klatki (jej klatka stoi na stole, nie pytajcie), klatka została otwarta, szylka na podłodze sobie szaleje. No ale nadszedł czas, że musiałam iść do pracy i chciałam ja złapać i schować do klatki. Niestety mnie okiwała po prostu, schowała się za zlewem w kuchni i nie było opcji jej wyciągnąć stamtąd bez demolki. Więc trudno, została na 10 godzin w kuchni luzem, zestawiłam jej miseczkę, wodę ma u świnek, myślę, że nic jej nie będzie.
Wracam wieczorem z pracy, już wchodząc do domu myślę o tym, że muszę ja jakoś zza tej szafki wywabić. Wchodzę do kuchni, a szylka w klatce, na hamaczku sobie śpi słodko i wogóle co ja chce od niej? Pomyślałabym, że jej nie wypuszczałam wcale, gdyby nie otwarte drzwi od klatki - zapomniała po sobie zamknąć


niezły numer Żabka

- dream*
- Posty: 45
- Rejestracja: 08 lis 2013, 13:02
- Miejscowość: Warszawa
- Lokalizacja: Warszawa
- Kontakt:
Re: szynszylka inna niż wszystkie
bo one sobie wbrew pozorom świetnie radzą 
A jak adopcje? W ogóle ktoś się odzywa?
Jak porobisz w końcu zdjęcia <kopie w D> to zaktualizuje jej ogłoszenie na forum i jeszcze raz podrzucę na fb.
kurcze, tyle czasu już szuka

A jak adopcje? W ogóle ktoś się odzywa?
Jak porobisz w końcu zdjęcia <kopie w D> to zaktualizuje jej ogłoszenie na forum i jeszcze raz podrzucę na fb.
kurcze, tyle czasu już szuka

Re: szynszylka inna niż wszystkie
A ja z Zabka gadałam przez telefon, a Wy nieeeeeeeeee 

- martu.ha
- Posty: 1642
- Rejestracja: 31 lip 2013, 14:32
- Miejscowość: Warszawa
- Kontakt:
Re: szynszylka inna niż wszystkie
adopcje słabo, teraz nikt się nie zgłasza, ci, co chcieli, zrezygnowali
niestety wczoraj zauważyłam, że mamy znowu problem z oczami, pewnie od kurzu za szafką
znów więc jestem niedobrym człowiekiem, bo kropelki do oczu wpuszczam :/
będzie dzień wolny to już nie ma bata, sesja musi być
niestety wczoraj zauważyłam, że mamy znowu problem z oczami, pewnie od kurzu za szafką
znów więc jestem niedobrym człowiekiem, bo kropelki do oczu wpuszczam :/
będzie dzień wolny to już nie ma bata, sesja musi być

Re: szynszylka inna niż wszystkie
i ja czekam na zdjęcia Żabki! i cwana ta dziewczynka moja też sie potrafiła chować jak nie chciała wracać do klatki:)
- dream*
- Posty: 45
- Rejestracja: 08 lis 2013, 13:02
- Miejscowość: Warszawa
- Lokalizacja: Warszawa
- Kontakt:
Re: szynszylka inna niż wszystkie
Marta!!!!!!!!
Prawdopodobnie mam swietny dom dla Żabki
))
Jak zapatrujesz się aby zamieszkała z tym samczykiem: http://szynszyle.info/forum/index.php/t ... #msg107000
po kastracji oczywiście bo oboje nie powinni być rozmnażani. Oboje są niedowidzący więc mogliby zamieszkać w niskiej klatce bez uszczerbku na komforcie (co mialoby miejsce gdyby mieli zamieszkać ze zdrowymi szylami)
To kulka od DanBei...
Oba szyle po połączeniu zamieszkałyby u Claudiego, znanego bardzo na naszym forum. prawdopodobnie byłby to dożywotni tymczas. Byłam u Claudiego osobiscie na zlocie, poręczam za dobre warunki u niego
Co o tym sądzisz?


Jak zapatrujesz się aby zamieszkała z tym samczykiem: http://szynszyle.info/forum/index.php/t ... #msg107000
po kastracji oczywiście bo oboje nie powinni być rozmnażani. Oboje są niedowidzący więc mogliby zamieszkać w niskiej klatce bez uszczerbku na komforcie (co mialoby miejsce gdyby mieli zamieszkać ze zdrowymi szylami)
To kulka od DanBei...
Oba szyle po połączeniu zamieszkałyby u Claudiego, znanego bardzo na naszym forum. prawdopodobnie byłby to dożywotni tymczas. Byłam u Claudiego osobiscie na zlocie, poręczam za dobre warunki u niego

Co o tym sądzisz?
- martu.ha
- Posty: 1642
- Rejestracja: 31 lip 2013, 14:32
- Miejscowość: Warszawa
- Kontakt:
Re: szynszylka inna niż wszystkie
smaruję maila 
