Dobry temat.
Skiti pisze:Jak długo masz tą brykającą świnkę, nie dającą się głaskać? Neskę? Moja Lusia oswajała się rok.
Dałaś mi nadzieję, że moje prosiaki to nie aspołeczniaki.
U mnie sprawa wygląda tak - chłopaki od maja jeszcze się płochliwe, jak idę z jedzeniem to Tango jest bardziej mężniejszy, ale na chwilę, za to Twist ucieka jak szalony od zawsze. Jak daje im jeść z ręki to raczej są chętni do jedzenia. O braniu na rękę mogę zapomnieć, bo aż żal mi jak tętno im wzrasta.
Na początku Tango nie stawiał, aż takich oporów przy braniu go na ręce - teraz wyrywa się niemiłosiernie. Za to wzięcie z klatki Twista jest łatwiejsze i się nie wyrywa - jest ciekawski, ale i grzeczny.
Rozmyślałam co może być przyczyną: warunki mam dobre, wybieg bardzo często otwarty, jeżdżą sobie na działkę.
Wymyśliłam, że być może są takie potencjalne powody:
- świnie są z hodowli, gdzie były z innymi świnkami dość towarzyskie, w szczególności Twist, może po prostu tęsknią za swoimi świńskimi przyjaciółmi - baaaaardzo ochoczo reagują na odgłosy świnek, a Tango jak miałam na TDT samiczkę to nie odchodził od klatki i ją po świńsku całą noc pozdrawiał
- mam siostrzenicę dwulatkę, która dosyć często u nas jest, kocha je bardzo i chce głaskać - robi to pod kontrolą i jest uczona, że do świnek trzeba podchodzić spokojnie, jeśli uciekają to nie gonić i generalnie stosuje się do tego, zważywszy, że wszyscy domownicy mają to na uwadze bardzo, ale jednak może to potęguje ich strach
- myślałam też o swoim zachowaniu - no skoczę za nimi w ogień, mają wszystko czego potrzebują, staram się spędzać z nimi każdy chwilę i naprawdę rzadko zostawiać w nocy samych jednak może dla nich to ciągle za mało?
Nadmienię, że mają pół roku, mam je od 3,5 miesięcy. Nie gryzą.
Podpinam się z prośbą pomocy do tematu,
Pozdrawiam
p.s
świnka to świnka - jak każde zwierzę (czy z myśleniem abstrakcyjnym, czy nie) ma swój charakter i ja to rozumiem, jednak nawet zdaniem hodowcy to, że np Twist jest taki nietowarzyski jest dziwne. nie mówię, że mają mi się ładować same na kolana bo to szczyt marzeń, ale po prostu chciałabym, żeby żyły sobie bez stresów.
