CAVIARNIA

Zdarza się, smutna buzia też jest, możesz wejść w opcję "zmień" i poprawić.
Milada będzie do adopcji najwcześniej po 15 kwietnia, kiedy przestanie karmić malucha.

Piękności dwie

U Milady dużo się dzieje.

05.04 kuzynki współlokatorki (http://www.forum.swinkimorskie.eu/viewt ... =98&t=8458) pojechały do DS, a ona z Knedlikiem na hotelik, w związku z naszym urlopem.

Zaraz po powrocie do domu trzeba było jednak Knedlika od niej oddzielić (dalsze losy młodzieńca można śledzić tu: http://www.forum.swinkimorskie.eu/viewt ... =12&t=8640), więc Milada została sama. I widać było że jej to nie w kolor. Kiedyś była żywiołowa, energiczna, przewodziła stadu i zawsze pierwsza meldowała się przy pełnej misce. Samotna stała się osowiała, prawie nie wyściubiała nosa z domku, a i z apetytem nie było rewelacyjnie. W związku z tym zaprosiliśmy do siebie Karmelę (http://www.forum.swinkimorskie.eu/viewt ... =98&t=8632), żeby dotrzymała jej towarzystwa. Siedzą w osobnych klatkach (ewentualne łączenie będzie zależało od kwestii adopcyjnych, toczą się jakieś rozmowy, a nie chcę ich łączyć żeby po tygodniu rozdzielać) ale i tak widzę sporą poprawę w zachowaniu Milady - znów się widujemy, apetyt wrócił, nawet jakieś biegi i podskoki się zdarzają. Znaczy: ♪♫♪Jak dobrze mieć sąsiadkę...♪♫♪

EDIT:
Dodaję zdjęcia:

Nie ma zdjęcia

Poprawiłam

Milada będzie możliwa do adopcji oddzielenie czy tylko z inną świnką ?

@Koniara - bardzo przepraszam za bark odpowiedzi, jakoś się nie zorientowałam że padło pytanie...

Milada (jak zawsze) prowadzi intensywne życie. Po nieudanej próbie łączenia w ewentualnym DS zrobiła się agresywna w stosunku do Karmelki, więc została karnie zesłana do zwierzurowego stada na resocjalizację . Tam (jak widać poniżej) zachowuje się już właściwie.

W międzyczasie prowadziłyśmy rozmowy z p. Pauliną z Nałęczowa, w zeszłym tygodniu Dusia przeprowadziła WPA, Milada jest oficjalnie zarezerwowana. Teraz już tylko szukamy transportu z warszawy do Lublina, więc proszę trzymać oczy i uszy otwarte, na wypadek gdyby ktoś znajomy planował taką podróż :]

Transport się znalazł (niechętnie przyznaję, że FB ma też jakieś zalety...), Milada w czwartek trafiła do DS. Łączenie z Chrupką przebiegło bezproblemowo, więc z największą przyjemnością proszę o przeniesienie wątku do uratowanych

brawo!

Moja niedoszła malutka Milada, bądź szczęśliwa