CAVIARNIA

Pago od jakiegoś czasu zaczął mi chudnąć. Jadł i zachowywał się normalnie, ale z dnia na dzień ubywało po 3-5g. Przez ostatnie dwa tygodnie waga leciała już bardzo, choć świń nadal jadł, choć już mniej chętnie.. 20.06 pojechał z ciocią MAS do dr Judyty, poszły też bobki do badania. Bobki są czyste, żadnych robali ani kokcydiów. Ząbki ładne. Dr Judyta znalazła jednak guzka w okolicy tarczycy i być może właśnie to jest przyczyną chudnięcia. Pago ma też tzw. kaszel reaktywny, czyli kaszle po uciśnięciu w okolice krtani. Dr zaleciła na razie Tolfedynę w iniekcjach przez 5 dni i obserwację.
Po Tolfedynie Pago je jakby chętniej, ale nadal traci na wadze- teraz waży już jedyne 850g. Zaczynam się poważnie martwić o niego.,.

Kurczę... Nowotwór...? :/

Możliwe.. Pewnie przy kolejnej wizycie Dr pobierze krew i może się coś wyjaśni.

Ed. Mnie niestety nie było na tej wizycie. Z tego co zrozumiałam- najpierw leczymy ten kaszel reaktywny. Potem bierzemy krew do badania (przy infekcji wyniki są niemiarodajne). Zabieg go w każdym razie nie ominie.

3 lipca byliśmy na przeglądzie i pobraniu krwi. Wyniki są ok, kaszel minął.
Na 13 lipca umówiliśmy się na zabieg usunięcia tego guza z ok. tarczycy.

Trzymamu kciuki! Jakby co - to pisz!

!!!

Kciuki za Pago !!!

Pago po zabiegu- wybudził się ładnie i zanim wróciliśmy do domu już wyglądał całkiem dziarsko. Od razu zabrał się za seler naciowy
Oczywiście będzie dostawał Tolfinę przez 3 dni i Baytril przez 7 dni. Sam guzek wyglądał nie za ciekawie i myślę, że warto by było zdecydować się na badanie histopatologiczne,aby wiedzieć z czym mamy do czynienia, ale to jednak koszt 120zł u nas..

Mały dzielny Pago-pacjent

silje pisze:Sam guzek wyglądał nie za ciekawie i myślę, że warto by było zdecydować się na badanie histopatologiczne,aby wiedzieć z czym mamy do czynienia, ale to jednak koszt 120zł u nas..

No hist-pat zawsze warto zrobić, by wiedzieć co w świni siedziało i jeszcze potencjalnie (oby nie!!) może siedzieć...

Jeśli te 120 zł miały by być przezkodą, to może jednak uda się zrobić tak, by to jednak nie była przeszkoda... w końcu w kupie siła!

My możemy wesprzeć Pago 20 zł, a to już zawsze bliżej celu.
Wiem, że sezon ogórkowy w pełni (choć akurat na Pomorzu pada i ogórasy chyba trochę rozmokną ), ale może jeszcze ktoś zechce wesprzeć Pago złotóweczką lub dwoma? Może choć trochę uda się uzbierać? Pomożemy ogarnąć. Silje, co Ty na to?