I chwilunię nas nie było... a i owszem - dzidziusie na świecie...niestety tylko jeden z dwójki przeżył. Śliczna i wcale nie taka mała 127g dziewuszka czarno-biała gładkowłosa. Mama czuje się bardzo dobrze i już niebawem będzie mogła ( oczywiście po odkarmieniu malucha) pojechać do swojego nowego domku. Mamy już rezerwację na dziewczynę i wcale się nie dziwię bo jest po prostu cudna

- wczoraj odbyło się wpa i już spokojnie możemy szykować mamę do podróży
