
Pysia [*], Inka, Nala [*], Migotka i Limonka
Moderator: pastuszek
Regulamin forum
Tematy nie odwiedzane dłużej niż 90 dni będą usuwane.
Tematy nie odwiedzane dłużej niż 90 dni będą usuwane.
- Natalinka
- Posty: 2611
- Rejestracja: 15 gru 2014, 17:11
- Miejscowość: Warszawa
- Lokalizacja: Warszawa - Żoliborz
- Kontakt:
Re: Trzy małe świnki
Ale ta norka to prezent!
Cieszę się bardzo, że Nala lepiej. Gdybyś potrzebowała w czymś pomocy, dawaj znać, koniecznie.

Czarna Kluska i Morena
- martuś
- Posty: 10207
- Rejestracja: 08 lip 2013, 12:25
- Miejscowość: Złocieniec
- Lokalizacja: zachodniopomorskie
- Kontakt:
- gren
- Posty: 1416
- Rejestracja: 14 wrz 2013, 19:21
- Miejscowość: Warszawa
- Lokalizacja: Warszawa, Targówek
- Kontakt:
Re: Trzy małe świnki
No i co ja mam powiedzieć? Jakoś niezręcznie się czuje. Taki drogi prezent.Natalinka pisze:Ale ta norka to prezent!Cieszę się bardzo, że Nala lepiej. Gdybyś potrzebowała w czymś pomocy, dawaj znać, koniecznie.
Waga idzie w górę dzięki dokarmianiu, ale wcale nie jest dobrze. Sama nie chce jeść. Każda kropla siuśków, każdy najmniejszy bobek sprawia jej ogromny ból. Płacze mimo Tolfiny podawanej 2x dziennie. Dziś byłyśmy na kontroli. Miała jeszcze raz sprawdzane ząbki, tym razem na wziewce, bo dalej dziwnie memla i zarzuca głową. Zęby jeszcze troszkę podpiłowane, ale tym razem wszystko wyglądało dobrze. Przy okazji narkozy została obejrzana i obmacana i przy dotknięciu tyłobrzusza zawyła z bólu śpiąc.
W piątek jedziemy do Pulsvetu na kolejne USG bo po 3 tygodniach przyjmowania antybiotyków, tolfiny, kroplówek i innych cudów poprawy nie ma. Mimo że już nie sika krwią mam wrażenie że ból jest coraz większy. Może tym razem będzie widać coś więcej. Mam nadzieję że to nie żaden ropień...
Od jutra będzie dostawała tramal.
Jest mi bardzo smutno bo wiem, że bardzo cierpi a ja nie mogę jej w żaden sposób pomóc. Czuję się bezsilna. Nala jest bardzo dzielna i ma wolę walki, ale ja bym nie chciała żyć w takim cierpieniu

Dawna grenouille 

- sosnowa
- Posty: 15291
- Rejestracja: 19 paź 2013, 11:11
- Miejscowość: Warszawa
- Lokalizacja: Warszawa Saska Kępa
- Kontakt:
Re: Trzy małe świnki
Bardzo mi przykro. Trzymajcie się, wiem, że bardzo ciężko jest. Jestem z Wami całym sercem.
- Cynthia
- Moderator globalny
- Posty: 12526
- Rejestracja: 07 lip 2013, 16:05
- Miejscowość: Kęty/Zielonka
- Lokalizacja: Kęty/Zielonka
- Kontakt:
Re: Trzy małe świnki
Myślimy o Was ciepło i trzymamy kciuki
- Asita
- Posty: 9429
- Rejestracja: 18 lut 2015, 18:11
- Miejscowość: Sopot
- Kontakt:
Re: Trzy małe świnki
Może tam jakieś podrażnienie nastąpiło przy wysiuśkiwaniu kamyków i teraz póki się nie pogoi wszystko, to ją boli? Na pewno wyzdrowieje niebawem i wszystko będzie dobrze



Moje myszaki http://www.forum.swinkimorskie.eu/viewt ... =55&t=4152
Żurek i Alfredzik na zawsze pozostaną z nami
Żurek i Alfredzik na zawsze pozostaną z nami
- martuś
- Posty: 10207
- Rejestracja: 08 lip 2013, 12:25
- Miejscowość: Złocieniec
- Lokalizacja: zachodniopomorskie
- Kontakt:
Re: Trzy małe świnki
Jeśli chodzi o wziewkę to ona tylko ogłupia a zwierzę dalej odczuwa ból...a nie wykorzystaliście okazji i nie przepłukaliście jej pęcherza?
Biedna myszka tak cierpi
Może meloxidyl by pomógł przeciwbólowo? Tramal to już porządniejsze prochy...
Biedna myszka tak cierpi
