CAVIARNIA

Zdrowiej prześliczna. Ciotka sosnowa sobie miażdży kciuki.

Sliczna panna

Kayla zrobiła mi prezent świąteczny. Ładny, duży bobek. Chociaż trochę miękki i płaski (młoda głównie leży więc miał prawo się spłaszczyć ) ale nieśmierdzący, ładny kolorystycznie. Takie rzeczy cieszą

Sliczny prezent pod choinke:)

Może już dość tego pecha? Może się już powinno wszystko ułożyć?

Waga Kayli waha się między 660-670. To może też być wina mojej wagi, która wagą weterynaryjną nie jest. Dostała dzisiaj trochę kopru który zniknął w 5 sekund Ma coraz więcej siły i chyba powoli mnie zaczyna lubić bo kwika kiedy wchodzę do pokoju. Oprócz tego wygląda coraz ładniej, taka silna kobietka. Zakochałam się w niej Zrobię potem fotki jej kikuta, bo nie ma problemu z tym żebym go oglądała Myślę też że z przyczyn higienicznych podetnę jej włosy na dupce.

Zdjęcie zrobiłam, jutro wrzucę.
Kayla odmawia jedzenia papki, a też waga jej się tak kiwa że ostatnio miała 654 g Za mało je i mamy tego efekty, a kapuszkowa karma chyba jej się znudziła.
Nie dokarmiam jej też co 4 godziny bo ona je ale za mało i tylko dorzucam do brzuszka. Chętnie jadłaby koper, pietruszkę... Co z takich trawiastych zielonych jest dobre na brzuch i nie powoduje sensacji żołądkowych? Dzisiaj ma na noc zostawione brokuł + marchew + seler. Zobaczymy.
Spróbuję jej jutro herbaty zrobić, moje świnie szalały za melisą zawsze.

A świeża melisa i mięta? A np. banan?

A zeby jej nie przerosly?
Bo ona z tych co bardzo lubia jesc
A waga niestety niska