CAVIARNIA

Mamy pierwsze w miarę normalne boby!!

jak ktoś nie ma świnek, to nawet nie wie ile radości sprawiają normalne bobki

Brawo Boba!

Wygląd Boby panią weterynarz zaskoczył, przytyła do 600 g, ma pełny, okrągły brzuszek i jasne spojrzenie. Kończymy antybiotyk, jeszcze tydzień ma dostawać wspomagacze jelitowe.
Pani weterynarz Barbara Zacharewicz wyciągnęła ją spod noża. Bardzo dziękujemy

Wspaniałe wieści!!

Super, tak trzymać

genialnie!

Wspaniale

Wracamy z nowymi fotkami. Boba powoli odbudowuje swoją dawną masę, apetyt ma spory więc liczę że nie potrwa to długo Dostaje dużo kalorycznych rzeczy z których korzysta Berta i przez to powoli wygląda jak wielka świnia








Kiedy widzę jak Boba je, czuję się szczęśliwa



Nagle zobaczyły swojego kumpla kociego, który często ich odwiedza i macha im łapą w miskach, podeszły zdziwione ale bez cienia zdenerwowania Ryży na zdjęciu ziewa (nie syczy) co u kotów jest sygnałem uspokajającym i sugerującym zaufanie

Potem był przytulasek.

Tutaj widać jeszcze żółtawe zęby Boby, powoli jednak odbudowujemy jej odporność. Na zdjęciu otrzepywała się po tym, jak kot ją oblizał.

I poszły a kot został spać.

Po czym zaraz wróciły i kot się obudził.

Historia obrazkowa świetna. Ubawiłam się i zasłodziłam. Dziewczyny prezentują się bardzo okazale