
Re:Tościk 1.08.17[*],Nachos 23.01.21 [*]i Czesio 7.08.20 [*]
Moderator: pastuszek
Regulamin forum
Tematy nie odwiedzane dłużej niż 90 dni będą usuwane.
Tematy nie odwiedzane dłużej niż 90 dni będą usuwane.
- porcella
- Moderator globalny
- Posty: 23199
- Rejestracja: 07 lip 2013, 22:39
- Miejscowość: Warszawa
- Lokalizacja: Warszawa-Mokotów
- Kontakt:
Re: Tost i Nachos - na drodze ku przyjaźni :) Zdjęcia s.19
Mowiłam, że to norka dla malucha 

Re: Tost i Nachos - na drodze ku przyjaźni :) Zdjęcia s.19
Tż dzisiaj zważył.
Tost, 711g + 22g
Nachos 505g + 27g
czyli, przez ten niecały tydzień jak są razem, żaden nie spadł z wagi
No i chyba rzeczywiście będę miała świnki giganty.
Tost, 711g + 22g
Nachos 505g + 27g
czyli, przez ten niecały tydzień jak są razem, żaden nie spadł z wagi

No i chyba rzeczywiście będę miała świnki giganty.

Re: Tost i Nachos - na drodze ku przyjaźni :) Zdjęcia s.19
U chłopców wszystko ok i mam nadzieję, że tak zostanie
Wczoraj w końcu dorwałam rzymską, zajadali tak, że aż im się uszy trzęsły! Mieli również swoją pierwszą, wspólną wycieczkę po pokoju. Mały nie umie wychodzić z klatki, jak Tost wyszedł, to latał po klatce, wskakiwał na pięterko, i piszczał tak, że słyszał go pewnie cały blok, obserwując Tosta za klatką
Stwierdziliśmy z TŻ, że szukał wejścia do Narni hahaha.
Po kolankowaniu, został puszczony do kolegi. Biegania mieli co nie miara.
Czasem jeszcze się pogonią, no ale.
Mały daje Tostowi buziaki w pyszczek, cokolwiek to znaczy. Wczoraj nawet lizał mu ucho
Mam ochotę ich tak wymiziać, ale przez tą chorobę nie mogę. Duży trochę nadrabia, ale na pełne mizianko muszą poczekać.
Porobię im zdjęcia w weekend, to coś powstawiam!

Wczoraj w końcu dorwałam rzymską, zajadali tak, że aż im się uszy trzęsły! Mieli również swoją pierwszą, wspólną wycieczkę po pokoju. Mały nie umie wychodzić z klatki, jak Tost wyszedł, to latał po klatce, wskakiwał na pięterko, i piszczał tak, że słyszał go pewnie cały blok, obserwując Tosta za klatką

Po kolankowaniu, został puszczony do kolegi. Biegania mieli co nie miara.
Czasem jeszcze się pogonią, no ale.
Mały daje Tostowi buziaki w pyszczek, cokolwiek to znaczy. Wczoraj nawet lizał mu ucho

Mam ochotę ich tak wymiziać, ale przez tą chorobę nie mogę. Duży trochę nadrabia, ale na pełne mizianko muszą poczekać.
Porobię im zdjęcia w weekend, to coś powstawiam!
- dortezka
- Posty: 7496
- Rejestracja: 07 lip 2013, 20:28
- Miejscowość: Wrocław
- Kontakt:
Re: Tost i Nachos - na drodze ku przyjaźni :) Zdjęcia s.19
to czekamy
szczególnie na takie zdjęcie z całuskami

szczególnie na takie zdjęcie z całuskami

Wątek moich Pipulek: 
http://www.forum.swinkimorskie.eu/viewt ... f=55&t=658
Halinko, Pigulku, Balbisiu, Fifi&Rifi, Freciu.. tęsknimy
http://www.forum.swinkimorskie.eu/viewt ... =71&t=4215

http://www.forum.swinkimorskie.eu/viewt ... f=55&t=658
Halinko, Pigulku, Balbisiu, Fifi&Rifi, Freciu.. tęsknimy

Re: Tost i Nachos - na drodze ku przyjaźni :) Zdjęcia s.19
Lubimy zdjęcia, oj lubimy 
Super, że chłopcy się dogadali i tak sobie biegają razem! Oby tak dalej

Super, że chłopcy się dogadali i tak sobie biegają razem! Oby tak dalej

- porcella
- Moderator globalny
- Posty: 23199
- Rejestracja: 07 lip 2013, 22:39
- Miejscowość: Warszawa
- Lokalizacja: Warszawa-Mokotów
- Kontakt:
Re: Tost i Nachos - na drodze ku przyjaźni :) Zdjęcia s.19
Nachos ma nieznanego ojca, za to matkę drobnej budowy, więc raczej nie będzie bardzo duży. Chociaż... On przecież jeszcze nie ma dwóch miesięcy! Urodził się 15 września... Z klatki nie umie wychodzić, bo i nie wychodził - albo był w klace, albo biegał po zagrodzie. Nauczy się, on jest skoczny.
@Cappucino, jak wydobrzejesz, to załatwimy sprawę umowy, dobrze?
@Cappucino, jak wydobrzejesz, to załatwimy sprawę umowy, dobrze?
Re: Tost i Nachos - na drodze ku przyjaźni :) Zdjęcia s.19
@porcella, oczywiście
No, właśnie.. Nie ma dwóch miesięcy a już ponad 500
A najbardziej mnie "przerażają" jego "jajeczka". Giganty normalnie, nawet Lilith powiedziała, że są ogromne
Za każdym razem jak Tost wraca z odległej krainy, Nachos go chyba wypytuje, jak się tam można dostać
Bynajmniej tak to wygląda, bo podchodzi i stuka go noskiem w usteczka.
Poza tym, są na prawdę grzeczni. W nocy nie budzą, jedzą i bobczą, jak na świnki przystało.
Nadal młody płochliwy, ale na kolankach u TŻ robi się z niego mruczący placek.

No, właśnie.. Nie ma dwóch miesięcy a już ponad 500

A najbardziej mnie "przerażają" jego "jajeczka". Giganty normalnie, nawet Lilith powiedziała, że są ogromne

Za każdym razem jak Tost wraca z odległej krainy, Nachos go chyba wypytuje, jak się tam można dostać

Poza tym, są na prawdę grzeczni. W nocy nie budzą, jedzą i bobczą, jak na świnki przystało.
Nadal młody płochliwy, ale na kolankach u TŻ robi się z niego mruczący placek.
- dortezka
- Posty: 7496
- Rejestracja: 07 lip 2013, 20:28
- Miejscowość: Wrocław
- Kontakt:
Re: Tost i Nachos - na drodze ku przyjaźni :) Zdjęcia s.19
Nachos po prostu sprawdza, czy Tościk na wycieczce nie jadł czegoś smakowitego bez niegocappuccino pisze: Nachos go chyba wypytuje, jak się tam można dostaćBynajmniej tak to wygląda, bo podchodzi i stuka go

Wątek moich Pipulek: 
http://www.forum.swinkimorskie.eu/viewt ... f=55&t=658
Halinko, Pigulku, Balbisiu, Fifi&Rifi, Freciu.. tęsknimy
http://www.forum.swinkimorskie.eu/viewt ... =71&t=4215

http://www.forum.swinkimorskie.eu/viewt ... f=55&t=658
Halinko, Pigulku, Balbisiu, Fifi&Rifi, Freciu.. tęsknimy

- martuś
- Posty: 10212
- Rejestracja: 08 lip 2013, 12:25
- Miejscowość: Złocieniec
- Lokalizacja: zachodniopomorskie
- Kontakt:
Re: Tost i Nachos - na drodze ku przyjaźni :) Zdjęcia s.19
Świnka odchowana w dobrych warunkachcappuccino pisze: No, właśnie.. Nie ma dwóch miesięcy a już ponad 500![]()

