Re: Dziewczynki: czyli Toffi, Linoskoczka i Cichotka
: 15 lis 2016, 19:33
Nie było mnie na forum bo cały czas coś się u nas działo (ale już nie w negatywnym tego znaczeniu
). W związku z tym, że jest coraz chłodniej mam coraz więcej pracy związanej z szyciem ubranek. A dzięki niższej temperatury w nocy moja kobyłka czuje się coraz lepiej i wraca do pracy - więc musiałam też znaleźć czas na jej ogolenie. A teraz codziennie dzielnie pracuje (i koń i ja
) . Więc ja ciągle jestem w biegu 
Dziewczynki też mają się dobrze, śmigają sobie dzielnie gdzie chcą i są już rozpieszczane przez znaczną część rodziny (ostatnio odwiedziła nas mama mojego chłopaka i wymiziała dziewczyny). Była i moja babcia, która teraz wszystkim opowiada o klatce i domku dziewczynek. Babcia ma można powiedzieć alergię na trzymanie zwierząt w klatkach i ona przyłożyła się do tego, że poprzednie świnki były w sumie prawie bezklatkowe. Ale aktualna klatka została przez babcię uznana



Dziewczynki też mają się dobrze, śmigają sobie dzielnie gdzie chcą i są już rozpieszczane przez znaczną część rodziny (ostatnio odwiedziła nas mama mojego chłopaka i wymiziała dziewczyny). Była i moja babcia, która teraz wszystkim opowiada o klatce i domku dziewczynek. Babcia ma można powiedzieć alergię na trzymanie zwierząt w klatkach i ona przyłożyła się do tego, że poprzednie świnki były w sumie prawie bezklatkowe. Ale aktualna klatka została przez babcię uznana
