Strona 202 z 743
Re: Żurek i Alfredzik
: 17 sie 2015, 12:36
autor: Asita
Wiem, o czy mówisz. Alfred tak się wywijał, chyba ze 30-40 minut z nim walczyliśmy i już prawie się poddałam, ale stwierdziłam, że nie ma sensu męczyć go tak teraz i nie miałoby nic z tego wyjść... W końcu walnęłyśmy go na boczek, już był po prostu spocony, jeszcze próbował się wyrwać i kwiknąć, ale już widać było, że jest wykończony...I wtedy krew popłynęła, na wszelki wypadek wetka więcej wzięła, żeby już na pewno coś z tego wyszło...
Re: Żurek i Alfredzik
: 17 sie 2015, 12:39
autor: dortezka
Biedactwo

całuski na ałe od cioteczki
Mi też nie chce lecieć przy pobieraniu.. i kłują mnie nawet w nadgarstki

Re: Żurek i Alfredzik
: 17 sie 2015, 12:46
autor: Dropsio
Brrr... To jednak raczej na badanie krwi swoich malców bez potrzeby targać nie będę. A JD twierdzi, że raz na rok kontrolnie się powinno
Biedny Alfredzik... Szkoda mi go bardzo, Ciebie też.

Re: Żurek i Alfredzik
: 17 sie 2015, 12:52
autor: Pani Strzyga
Val pisze:Byli już zdesperowani - szczurek był wychudzony od choroby, krew gęsta, trudno było coś z niego wydobyć. Po próbie pobrania z ogona nawet słaby i z charakteru łagodny szczur się wkurzył i dziabnął. Nie dziwię mu się... najgorsze, że ilość krwi, jaką w końcu z trudem mu pobrali, okazała się za mała i wyszło na to, że wymęczyliśmy szczura na darmo. Wam się przynajmniej udało

Biedactwo

Re: Żurek i Alfredzik
: 17 sie 2015, 13:01
autor: Asita
Teraz gołe nózie są... Jedna przednia tylko jest nieogolona. Mama jak to zobaczy, to będzie na mnie psioczyć...Muszę mu futerko umyć z krwi przed jej przyjściem... Potem mu dam jabłuszko na pocieszenie, bo na razie dostał pietruszki suszonej
Ja nie wiem, czy kontrolnie co roku robić... Bo wtedy to i rtg i usg i mocz też kontrolni powinno się robić... Myślę, że ja miałam podstawę, żeby go zbadać, bo ciągle traci na wadze...I procentowo wyszło więcej niż u Żurka po jego rewelacjach z ząbkami.
Ale jak teraz wyjdzie ok, to już mu nie będę powtarzać za rok.
Re: Żurek i Alfredzik
: 17 sie 2015, 13:09
autor: Pani Strzyga
Ja też bym chyba nie powtarzała bez wskazań...
Re: Żurek i Alfredzik
: 17 sie 2015, 13:22
autor: dortezka
Dokładnie.. to nie człowiek. Sam wet psor od gryzoni mi powiedział, że to głupota kłuć zwierze bez wskazań. Tym bardziej, że zwierze nie czai, że to dla jego dobra.. i jak to powiedział "nie jestem rzeźnikiem i tego śwince nie zrobie".. oczywiście powiedział, że jak się uprę, to to zrobi ale szkoda by się Pipka stresowała.. na tyle to jednak zaufam komuś kto ma studia już ukończone i w zawodzie długo robi jak i swojej intuicji..
Re: Żurek i Alfredzik
: 17 sie 2015, 13:31
autor: Assia_B
Biedak

Mnie się ostatnio serce krajało jak Alvin zapiszczał przy zastrzyku

a to była sekundka...
Oby wszystko było w porządku

Re: Żurek i Alfredzik
: 17 sie 2015, 13:37
autor: Dropsio
Co człowiek to opinia. JD twierdzi, że się powinno raz w roku robić (i on niby tak robi), inni weci że nie

Aczkolwiek faktycznie kłuć bez sensu. Z drugiej strony co innego samczyk, a samiczka, której cysty się mogą zrobić i trza macać.

Re: Żurek i Alfredzik
: 17 sie 2015, 13:40
autor: Fionka2014
Biedactwo
Musiał biedny się wystraszyć i nacierpieć...
Należy mu się coś na pocieszenie
