Strona 203 z 351

Re: Przyjaciele Lorda Pontusa [*]

: 26 mar 2016, 21:19
autor: porcella
Chapeu bas!

Re: Przyjaciele Lorda Pontusa [*]

: 26 mar 2016, 21:24
autor: porcella
Spokojnych Świąt! :buzki:

i pogodnych - podpowiadają prosiaki ...

Obrazek

Re: Przyjaciele Lorda Pontusa [*]

: 27 mar 2016, 6:00
autor: katiusha
Obrazek

Re: Przyjaciele Lorda Pontusa [*]

: 27 mar 2016, 8:35
autor: jolka
Wesołych Świąt :buzki:

Re: Przyjaciele Lorda Pontusa [*]

: 27 mar 2016, 18:52
autor: joanna ch
Ależ okazałe kupry ma ta dwójka :)

:buzki:

Re: Przyjaciele Lorda Pontusa [*]

: 27 mar 2016, 19:55
autor: porcella
Nie powiem, cokolwiek jadalnego wpadnie do klatki Knela i sroki - znika bez śladu... To i kupry okrągłe. Teraz usiłuję odchudzić Knedla, ale - czy się uda - nie wiem... Z drugiej strony, dojrzała świnka powinna mieć trochę sadełka na zapas :-)

Re: Przyjaciele Lorda Pontusa [*]

: 03 kwie 2016, 20:51
autor: porcella
Miedonia - przybyło 1 :-)

Ziutka odwiedziła na parę godzin siostrzyczka, Monia, po drodze do Krakowa. Nie sądzę, żeby się rozpoznali, ale byli sobą zainteresowani. No i są zupełnie identyczni, różnice tylko w zabarwieniu uszu i łapek. Beatrycze zabrała ja do nowego domu, reszta siostrzyczek została u Raftylki.

Dasza http://www.forum.swinkimorskie.eu/viewt ... =11&t=5089 przyjechała na tydzień pohotelikować, razem z kufereczkiem pełnym leków. Eutyrox, shilintong, rodi uro , witaminka...

Akurat biegał Czarnuszek, zainteresowali się sobą przez klatkę, więc uznalam, że mogę ich sobie przedstawić. Na początku bylo miło, ale kiedy Czarnuszek zaczął się przystawiać, to dała mu w pysk i poszła :-) Nie jest jakoś bardzo przejęta sytuacją, teraz się wąchają z Loczkiem., oczywiście niestety przez kraty...

Jest to świnka absolutnie niesłychanej urody, zupełnie nie rozumiem, dlaczego nie ma jeszcze jakiegoś kastrata za męża :idontknow: w DS.

Re: Przyjaciele Lorda Pontusa [*]

: 04 kwie 2016, 8:16
autor: sosnowa
Ja też nie rozumiem zupełnie dlaczego nie jest trzecią żoną pewnego kastrata w ds. :mrgreen: to znaczy niestety rozumiem :szczerbaty: . Takie życie. a bardzo mało brakowało, a byłaby na trzeciego, a raczej na trzecią po Euzebiuszu, ale było trochę za wcześnie, a potem było trochę za późno. Prawdopodobnie doszło by do scen dantejskich, bo Grawiśka jak wiadomo cierpliwa nie jest. Dasza raczej się nadaje jako pierwsza i ostatnia żona i to mniej napalonego faceta, z tego co czytam. Ona ma chyba w sobie sporo z Turbulencji sądząc z opisów............

Re: Przyjaciele Lorda Pontusa [*]

: 11 kwie 2016, 10:17
autor: porcella
@Sosnowa - i z zachowania też.
Tylko Turbula była bardziej zdecydowana i ruszała do przodu jak mały czołg, Dasza trochę się płoszy.

W Miedonii ubyło dwa :-) Zoira wzięła na hotelik "do potrzymania" Kawkę i Melissę laboświnki.

Tym sposobem coraz bliższa jest sytuacja możliwa do zaakceptowania przez moją ukochaną rodzinę, tzn dwie klatki: Knedel i Sroka oraz Loczek i ew. małżonka. Pod moją nieobecność ktoś się będzie musiał nimi zająć, a wszak w kwietniu/maju szykuje mi się krotki wyjazd, a potem tygodniowy najazd ww. rodziny z przyległościami (nikt nie spodziewał się Hiszpańskiej Inkwizycji, a tu proszę, przyjeżdżają moje dzieci, oraz teściowa Owcy i jej siostry (a ma trzy :102: ) oraz niektórzy ich mężowie. ). Dwie klatki w tej sytuacji to max ...
Potem moje zasłużone wakacje, a od lipca mogę się zastanawiać nad dalszym rozwojem sytuacji.

Re: Przyjaciele Lorda Pontusa [*]

: 11 kwie 2016, 10:23
autor: sosnowa
a w wakacje szkolne gdzieś się wybierasz, czy tylko teraz, wiosną?