CAVIARNIA

Prosimy o kciuki nadal. Byliśmy u dr Ziętka, pobrał krew do badań, wątroba powiększona, na żuchwie wypukłość, jutro rtg, albo ropień albo korzeń przerośnięty.. Matko kochana Ale świnusia żywotna, wyrywała się przy pobieraniu krwi, bobczy, coś próbuje jeść, ale ma duży stan zapalny. Na ul. Stefczyka kilka dni temu NIC nie zauważyli, żadnych propozycji rtg..

Przepraszam, że tak się wtrącam, ale mam pytanie. Teodora czasami szczeka zębami. Parę dni temu miała oglądane, tak długo. Podobno jest dobrze, tylko z jednej strony lekko czerwony/podrapany czy coś policzek, ale póki co nie potrzeba interwencji lekarza. Czy powinnam ją ponownie przebadać u innego weta? Poprzedni weterynarz w ogóle jej tak dokładnie zębów nie badał - tylko zajrzał, powiedził że ma siano i tyle, a teraz miałą tak dokładnie badane ząbki.

Olivianna - chyba każdej śwince zdarza się szczękać zębami, moje tak robią też a nie mają żadnych problemów ze szczęką.

Madeline - no właśnie dlatego RTG jest konieczne, zwłaszcza jeśli chodzi o zęby... nie wszystko wyjdzie na zwykłym zewnętrznym badaniu szczęki :s będzie dobrze, ropień da się wyleczyć! musisz być dobrej myśli

A jak jest z usuwaniem zębów?

a wet mowil cos o usunieciu zebow? z tego co przejrzalam forum to jest to odradzane, ryzykowna operacja ktora niekoniecznie moze przyniesc korzysci. ciezko mi sie wypowiedziec na ten temat.

Mówił, że albo ropień albo przerośnięty korzeń i ząb do usunięcia, ale będziemy robić tak żeby było dobrze. W piątek mamy umówione rtg..

Świnka je normalnie jestem bardzo dobrej myśli. Zajada liście z brokuła i kapusty pekińskiej i te twarde części też aż się uszy trzęsą, przed tym kawałek pomidora, a jeszcze wcześniej wcisnęłam jej 5ml karmy dr Ziętka i trochę wody ze strzykawki. Marchewkę raz ugryzła, ale chyba za twardo. W piątek idziemy na rentgen, ale ona już tak zajada, że wierzę, że ze wszystkim sobie poradzimy.

A więc tak: na rtg nic nie wyszło, lekko dłuższy korzeń wyczuwalny pod palcem, ale na razie nic z tym nie będziemy robić, pan doktor powiedział, że dopiero jak będzie jej to utrudniać życie.

Witam,
Moja świnka Amelka ma też problemy z zębami przerośnięte wszystkie korzenie i 2 rozwarstwione zęby trzonowe te ostanie. Najgorszy jest po prawej stronie - jak sie za bardzo rozwarstwi to nie chce jeść ani siana ani karmy (raz nawet jej się rana zrobiła na policzku od tego zęba). Też mi często szczęka zębami wydaje mi się że sobie tak zęby ściera. Ale pewna nie jestem. Jak ją ząb boli to przy jedzeniu przekrzywia głowę i je drugą stroną. Wet mi odradzał dokarmianie rozpuszczoną karmą verse lagi bo jeśli jest rana to może podrażniać. W przypadku gdy nie je to dokarmiam karmą ratunkową -chetnie ją wcina sama się upomina o nią ale to nie jest uzależenienie (jedna weterynarka mi tak powiedziała że jak tylko ta karmę je to się uzależniła od niej, inna że jak siana nie chce to wybrzydza - ta jasne widze przecież że jak nie może jeść to nie może). Aktualnie wizyty minimum raz na miesiąc. Czasem nawet co tydzień było bo wet nie umiał jej obciąć tego trzonowca na samym końcu, byłam u kilku aż w końcu trafiłam na 2 weterynarki co ją uszczęsliwia dobrze wykonanym zabiegiem skracania ząbków - oczywiście chirurdzy.
Na razie 3 tyg od ostatniej wizyty Pierwszy raz tak długo wytrzymuje bez skracania ząbków. We wtorek będzie miesiąc.
Macie może jakieś pomysły co można dawać do jedzenia na ścieranie ząbków? Amelka lubi korzeń mniszka, nie lubi kory ani gałązków jabłoni, jedynie wierzbę zje trochę. Nie podoba mi się jeźdżenie do weta 60 km do warszawy a potem pół warszawy co 2 tyg z tym samym problemem. Całe szczęście że nie ma już wiecznych biegunek (walka ok kilku miesięcy) i antybiotyków.

Moje świniaki też tak wybrzydzają, za suszkami z gałązek nie bardzo, wolą świeżynkę.. Ale za to mnóstwo ziół im kupuję. za Amelkę