CAVIARNIA

Zęby idziemy sprawdzić w poniedziałek. Waga niska ale co się dziwić, skoro schudła o większość tylnej łapy.

Strasznie polubiła melisę, którą dostałam od Porcelli

Przesyłam zdjęcie kikuta i od razu dwa bobki się złapały

Kayla leży na boku, także można porównać sobie z drugą łapką.

Małej zajęło niby to cały dzień ale pięknie zjadła marchew, seler i brokuła Jestem z niej bardzo dumna!
No i waga podskoczyła, bez dokarmiania dzisiaj. Już 660-665!

piękna, dzielna świnka. bardzo mocno trzymam za nią kciuki

Kayla jutro odwiedzi DogVet. Będziemy myśleli nad tym dlaczego jest taka szczupła. Wiadomo, nie chcemy by ważyła ponad kilogram ale te stabilne 750 g byłoby ok. Obecnie nie przekracza wagi 670 g, zdarzają się poranki kiedy waży niepełne 650 g. A następnego dnia - cud! 670 g. Powoli stabilizują jej się boby, co baardzo cieszy
No i od razu skontrolujemy kikut

Wysyłam film podczas karmienia Herbi Care Plus. Radzę przyciszyć trochę, bo mój aparat dość głośno łapie ostrość a nagrywanie filmu jedną ręką też nie jest zbyt wygodne Natomiast nie wyciszałam głosu bo słychać jak słodko mlaszcze
https://www.youtube.com/watch?v=6nrpBdn ... e=youtu.be

Oraz zdjęcia:

Chociaż można i tak jeść:

Walcz malutka, walcz!!

Kciukamy bardzo mocno

także kciukamy

Dobre będzie ale i tak

Już donoszę co u Kayli Dzisiaj byliśmy u weterynarza przy okazji zanoszenia kota na kastrację. Kikut został obejrzany, pojawił się strupek który mamy odmaczać. Przy okazji wraz z panią wet. przycięliśmy Kayli włosy na pupce bo biedaczka czasem sika pod siebie kiedy leży na boku i miała całe posklejane włosy. Pani weterynarz przycięła Kayli nawet końcówki
Osłuchowo czysto, serce też ok.

Dziękujemy za kciukasy!