katiusha pisze:
Na rekruta podcięte!
Prawie - tak zupełnie na rekruta to by było, gdyby mi się maszynka do golenia nie popsuła
A wiecie co zauważyłam? Damy Lukrecja i Vanilia, niegdyś bardzo, ale to bardzo porządne i korzystające z toalety ( nawet bobki, co do jednego, lądowały w kuwecie ), latem zupełnie się rozleniwiły i teraz "niespodzianki" zostawiają wszędzie.
Musiałam matę kupić we wzór "maskujący", coby mniej bobków było widać ...zresztą one to nie problem - chciałabym, aby owieczki wróciły do eleganckich zwyczajów i chociaż siusiu robiły do kuwetki - wiecie, jak to upraszcza życie przy sprzątaniu? Niestety, teraz co najwyżej załatwiają się do "nocnika" przypadkiem, gdy jedzą siano lub piją ( paśnik i poidełko jest na boku klatki, gdzie stoi kuweta )... Tak sobie myślę, że przyczyna tkwi w tym, iż latem, przy sprzyjającej pogodzie, świnki sporo czasu zaczęły spędzać na wybiegu na zielonej trawce, a tam już kuwety nie stawiałam ( no bo wiecie - naturalny nawóz to fajna sprawa

) i stąd ten zanik dobrych obyczajów

Cóż, świnie z nich się zrobiły
