CAVIARNIA

Mógł tez spozyc jakąś wredną bakterię. Babki mu domieszaj do tych papek, zdrowa jest na brzuszek, zwłaszcza lancetowata.

W papce ma już siemię lniane, ostropest plamisty i płatki owsiane - w takiej konfiguracji lubi ją wcinać A jeżeli poczuje w niej smak herbatki pokrzywowej - mniam

Alutku, a jak tam maleńki, lepiej coś?

Z wagi nie spada Ale jeść dalej nie je. Czasem skubnie sianka.

Widac brzuszek boli... biedulek

Maluszku trzymaj się
U nas to dosyć długo trwało nim Kuba chwycił się jedzenia, a przyczyny jego stanu nie doszliśmy a teraz chłopk w pełni sił. Karmelek tez da radę. Gdybyś potrzebowała babki lancetowej to mam nasuszoną mogę wysłać.

Karmel wcina ogórka i szpinak! Sam, bez zmuszania. Wrzuciłam to do jego "izolatki" a on zaczął jeść jak gdyby to była norma! Ale się cieszę, dzielny chłopak
Jutro albo pojutrze jadę do weterynarza na kontrolę. Trzymajcie mooocno kciuki!

No Karmelku, to rozumiem

Nieee, no wiadomo! Nasz chłop
Buziolki zuchu Ty! :*

Bo on czekał aż się domyślisz, że ma na to ochotę