Strona 211 z 255

Re: Moje kochane świnki (po)morskie..

: 03 sty 2018, 16:31
autor: silje
Dziękuję :buzki:

Biszkopt trzyma się dobrze. Wczoraj był na kontroli u dr Mileny. Dostałam wieści, że ropa ładnie schodzi, antybiotyk dla pewności 2xdz. W piątek kontrola okulistyczna i u dr Mileny. Waga- 920g i mam nadzieję, że będzie pięła się w górę, bo Biszkopt nie może oderwać się od jedzenia :)

Tamu i Artu też się trzymają. Tamu lepiej, bo sam trochę je pomimo tego, że złamał mu się jeden dolny siekacz :roll: .
Artu, któremu jeszcze tydzień temu ciężko było wcisnąć 10 ml karmy ratunkowej, teraz wciąga 30 ml i to tak chętnie, ze aż mu się uszy trzęsą. Mógłby zacząć w końcu jeść sam, ale cieszy mnie i to, że je w ogóle :)

Re: Moje kochane świnki (po)morskie..

: 03 sty 2018, 16:43
autor: urszula1108
Tak trzymać chłopaki :fingerscrossed:

Re: Moje kochane świnki (po)morskie..

: 03 sty 2018, 16:58
autor: sosnowa
Dobre wieści :tired:

Re: Moje kochane świnki (po)morskie..

: 03 sty 2018, 17:11
autor: Ronek
Stawiam, że panowie poczynili noworoczne postanowienia "zmiarkować w testowaniu wytrzymałosci Dużej"

Re: Moje kochane świnki (po)morskie..

: 03 sty 2018, 17:56
autor: martuś
Cudowne wieści :yahoo: :yahoo: :yahoo: Oby tak dalej :fingerscrossed: :buzki:

Re: Moje kochane świnki (po)morskie..

: 03 sty 2018, 18:52
autor: doma2005
Cudne i dzielnie świniaki :fingerscrossed: :fingerscrossed: :fingerscrossed:

Re: Moje kochane świnki (po)morskie..

: 05 sty 2018, 11:08
autor: silje
Biszkopt dzisiejszą nockę spędził w Ogonku, bo kontrola i okulista w godzinach rannych, a Zwierzur wtedy ciężko pracuje.
Wczoraj dr Milena znalazła chwilę, by spojrzeć na Biszkopta- jest zachwycona jego postępami :) . Ropa nadal spływa, choć w mniejszej ilości. Korekta zębów nie była potrzebna. Oko wróciło całkowicie na swoje miejsce, ale niestety wygląda źle. I dziś, przy kontroli okulistycznej zapadnie decyzja, czy jednak nie trzeba będzie go usunąć.
Przy tym wszystkim świń ma się dobrze, bardzo ładnie je, przybiera na wadze, śpi na boczku. Czekam na wieści co z tym okiem.. Jeśli usuną, to Dr uzyska lepszy dostęp do ropnia i będzie go mogła dokładnie oczyścić. No ale świń zostanie bez oka.
Zobaczymy, jak się to wszystko skończy.

Re: Moje kochane świnki (po)morskie..

: 05 sty 2018, 12:04
autor: Mk1609
Oby świń nie stracił oczka. :fingerscrossed:

Re: Moje kochane świnki (po)morskie..

: 05 sty 2018, 13:02
autor: doma2005
Biszkopciku :fingerscrossed: :fingerscrossed: :fingerscrossed:

Re: Moje kochane świnki (po)morskie..

: 05 sty 2018, 14:38
autor: sosnowa
Za zdr9wie i to z okiem a raczej z oczami