Moje kochane świnki (po)morskie..

Świnki, które znalazły swoje domy

Moderator: silje

Miłasia
Posty: 2855
Rejestracja: 21 sie 2013, 18:03
Miejscowość: Włocławek
Kontakt:

Re: Moje kochane świnki (po)morskie..

Post autor: Miłasia »

:fingerscrossed: :fingerscrossed: :fingerscrossed:
Awatar użytkownika
swissi
Posty: 766
Rejestracja: 03 sty 2016, 12:39
Miejscowość: Toruń
Lokalizacja: Toruń
Kontakt:

Re: Moje kochane świnki (po)morskie..

Post autor: swissi »

:fingerscrossed:
Kraska (ze mną od 06.02.2016) :love: http://www.forum.swinkimorskie.eu/viewt ... =55&t=5913
MELCIA [*] 21.12.2015 EMIL [*] 19.04.2012 ZWINKA [*] 28.05.2019 [/size]
Awatar użytkownika
martuś
Posty: 10214
Rejestracja: 08 lip 2013, 12:25
Miejscowość: Złocieniec
Lokalizacja: zachodniopomorskie
Kontakt:

Re: Moje kochane świnki (po)morskie..

Post autor: martuś »

Bardzo mocno trzymam żeby udało się uratować oko :fingerscrossed: :fingerscrossed: :fingerscrossed:
Obrazek
Awatar użytkownika
porcella
Moderator globalny
Posty: 23202
Rejestracja: 07 lip 2013, 22:39
Miejscowość: Warszawa
Lokalizacja: Warszawa-Mokotów
Kontakt:

Re: Moje kochane świnki (po)morskie..

Post autor: porcella »

ojej...
"Człowiek jest odpowiedzialny za to, co oswoił" A. de St Exupery
kontakt tylko porcella7@gmail.com
Awatar użytkownika
silje
Moderator globalny
Posty: 8071
Rejestracja: 07 lip 2013, 21:24
Miejscowość: Sztum/Czernin
Lokalizacja: woj. pomorskie
Kontakt:

Re: Moje kochane świnki (po)morskie..

Post autor: silje »

Słabo to wygląda. Opis wizyty u okulisty:
https://images88.fotosik.pl/1254/8acdeb66c86ff1f9.jpg
Ostateczna decyzja co zrobić z tym okiem należy do mnie.. Strasznie się łamię. Z jednej strony szkoda mi oka, ale z drugiej- jeśli za nim jest ropień i w samym oku też, to właściwie chyba nie ma wyboru? Przecież całe życie nie będzie na antybiotykach.. Jak ktoś ma doświadczenie w temacie, to niech radzi. Na tą chwilę myślę, że zabieg w tych okolicznościach jest jedynym słusznym rozwiązaniem. Ale jeśli coś pójdzie nie tak, to się chyba zastrzelę.
Moje kochane świnki (po)morskie: Bronek, Finka, Dorjan, Imre, Lotka +12 w DT
Awatar użytkownika
porcella
Moderator globalny
Posty: 23202
Rejestracja: 07 lip 2013, 22:39
Miejscowość: Warszawa
Lokalizacja: Warszawa-Mokotów
Kontakt:

Re: Moje kochane świnki (po)morskie..

Post autor: porcella »

"Człowiek jest odpowiedzialny za to, co oswoił" A. de St Exupery
kontakt tylko porcella7@gmail.com
Awatar użytkownika
Dzima
Posty: 10135
Rejestracja: 08 lip 2013, 18:30
Miejscowość: Rogoźno
Lokalizacja: Wielkopolskie
Kontakt:

Re: Moje kochane świnki (po)morskie..

Post autor: Dzima »

Ropień zagałkowy to moja Szkatuła. Po wywaleniu oka prawie całego na zewnątrz przestałam się wahać. Nie było czasu. I tak straciłaby wzrok w tym oku. Doskonale sobie radzi, ale na zabieg szła piękna i utyta a teraz ledwie osiąga 700g. Długo dochodziła do siebie .
Pyrka
Za TM :candle: Chelsea, Żyleta, Zula, Szkatuła, Gryf, Koko, Sztanga, Misia, Chimera, Pataszon, Harpia, Furia
Awatar użytkownika
sosnowa
Posty: 15295
Rejestracja: 19 paź 2013, 11:11
Miejscowość: Warszawa
Lokalizacja: Warszawa Saska Kępa
Kontakt:

Re: Moje kochane świnki (po)morskie..

Post autor: sosnowa »

Trzymaj się Reniu. Za dobrą decyzję :fingerscrossed: :fingerscrossed: :fingerscrossed:
Awatar użytkownika
martuś
Posty: 10214
Rejestracja: 08 lip 2013, 12:25
Miejscowość: Złocieniec
Lokalizacja: zachodniopomorskie
Kontakt:

Re: Moje kochane świnki (po)morskie..

Post autor: martuś »

Oj :pocieszacz: Trzymam za podjęcie dobrej decyzji :fingerscrossed:
Obrazek
Mk1609

Re: Moje kochane świnki (po)morskie..

Post autor: Mk1609 »

Biedny Biszkopt... Nie miałem nigdy takiego zdarzenia więc nie umiem podpowiedzieć. Mogę jedynie przedstawić jakie ja miałem pechowe i przykre zdarzenie ale to nie jest odpowiednia chwila i nawet nie pomogłoby w tej sytuacji. Trzymamy :fingerscrossed: za dobrą decyzję.
ODPOWIEDZ

Wróć do „Uratowane”