Re: Puchate Siły
: 26 lip 2016, 8:39
U nas standardowa procedura po likwidowaniu wybiegu to Łata czekająca z utęsknieniem a potem biegiem na matę i nom nom nom, mniam, mniam, mniam
Ważyłam rano Grawę, 803, czyli przestała chudnąć, bo trudno mówić, że przybiera, jak ostatnio było 798. Leciutka się taka zrobiła, zwłaszcza jak się ją bierze po Wiedźminie. Niemal dwa razy taki jest obecnie, ciekawe czy dojedzie faktycznie do Hołdu Pruskiego
. Na długość to zwłaszcza przy Truśce widać, bo Grawa nadrabia puchem. Drań już Turbulencję chyba przerósł. I jeszcze się zwiększa, w tym chyba na długość, a na pewno na grubość kości, o innej grubości nie wspominając. Ma niewiele ponad półtora roku, więc sądząc po Grawce jeszcze zmężnieje.
Wczoraj był orgiastyczny trawing bo u moich rodziców podrosło trawsko i mlecze. Małpolud z radości popcornował biegając bokiem, widok nie do opisania. Jest to na oko relatywnie miniaturowa wypadkowa bobra, dzika, niedźwiedzia i żubra. I ma bosko omszałe wargi.
Trawy byłoby więcej, ale do suszącej się dorwała się Łata i zeżarła całą furę

Ważyłam rano Grawę, 803, czyli przestała chudnąć, bo trudno mówić, że przybiera, jak ostatnio było 798. Leciutka się taka zrobiła, zwłaszcza jak się ją bierze po Wiedźminie. Niemal dwa razy taki jest obecnie, ciekawe czy dojedzie faktycznie do Hołdu Pruskiego

Wczoraj był orgiastyczny trawing bo u moich rodziców podrosło trawsko i mlecze. Małpolud z radości popcornował biegając bokiem, widok nie do opisania. Jest to na oko relatywnie miniaturowa wypadkowa bobra, dzika, niedźwiedzia i żubra. I ma bosko omszałe wargi.
Trawy byłoby więcej, ale do suszącej się dorwała się Łata i zeżarła całą furę
