CAVIARNIA

Filipek już bez kołnierza? a ten tunelik masz super

Majeczko, jeśli jestem w pokoju to mu ściągam kołnierzyk bo raczej rana go nie interesuje ale obserwuję go bo nie wiadomo kiedy ząbki pójdą w ruch o 15 się ogarniam i ide po świerszcze do zoologa, wezmę świnkom mazurskiego sianka i resztę karmy VL. Dzisiaj byłam jak wracałam z pracy i Pan pytał jak Fiś po kastracji a ja że okej , apetyt ma , nie jest osowiały, i właśnie chora jestem i udało mi się wziąć wolne więc będę dotrzymywać mu towarzystwa bo on taki biedny w tym kołnierzu mój mały synuś mój R pyta czy dziś ona ma do mnie przyjechać czy ja do niego , a ja że bardzo źle się czuję i on musi logiczne że z Fisiuniem siedzieć będziemy i nie będzie musiał mieć kołnierza Czas się leczyć na głowę. Mój ojciec wchodzi do pokoju a ja sprzątam tucznikom i pyta "co robi świnkowa mama" ...

Właśnie skończyliśmy leżakowanie , Filip poszedł pobiegać po pokoju i pojeść sianka.

Mam nadzieje, że Bobi weźmie przykład z kolegi i bedzie po zabiegu równie dzielny i grzeczny co Filipek tego bym sobie życzyła A tobie kochana Nataszko życzę szybkiego powrotu do zdrowia

anuleczka pisze:Następny dzień na korzyść Filipka a dziewczyny to już baby wielkie

I awanturnice okropne, z zębiskami czasami na siebie lecą , najgorzej awantury o domki, bo Jagoda nikogo nie wpuści , dołożyłam im domek drewniany ... więc mają 1 kapciocha, 2 jamki, domek drewniany a na nim kocyk, domek plastikowy z kocykiem w środku i hamakiem na nim, a Peppa wchodzi do tego hamaku i tam śpi więc tak jakby 1 miejsce do spania było więcej i dalej im mało

Maja1983 pisze:Mam nadzieje, że Bobi weźmie przykład z kolegi i bedzie po zabiegu równie dzielny i grzeczny co Filipek tego bym sobie życzyła A tobie kochana Nataszko życzę szybkiego powrotu do zdrowia

Napewno Maju, jeśli świnka jest dobrze karmiona i odpowiednio wyciumkana + dobry wet = szybki powrót do zdrowia

Sianko mazurskie spakowane, karma spakowana więc idę uszczęśliwić świnki z zoologa
skoczę do Kauflanda po marchew z liśćmi

Natasza pisze:Sianko mazurskie spakowane, karma spakowana więc idę uszczęśliwić świnki z zoologa
skoczę do Kauflanda po marchew z liśćmi

a moje dzieciaki gardzą liśćmi z marchewki jedna pani ze sklepu nawet mi zostawiła całą reklamówkę liści. Zadowolona przytachałam do domu pełną siate i... całą... na drugi dzień wyrzuciłam potwory wychowałam normalnie

Oj to moim uszy latają i od razu wyjadają wolą nawet bardziej od papryki

Peppusia schowaczek

Dziękuje, Nataszko. Oj, to drożdże rosną!

To Cię Fisiek kuruje