Strona 23 z 24

Re: Tuliusz i Tigran - mini giganty! [Warszawa] wst. rez.

: 02 kwie 2017, 14:03
autor: Feenka
No właśnie raczej nie będę, dziwię się, jak on w ogóle tam zmieścił swój zad, no i wygląda, jakby zachowywał większą ostrożność, jak je siano z paśnika na domku ;)
Przy okazji: jak sądzicie, który brat pełni rolę kapitana tego statku?

Re: Tuliusz i Tigran - mini giganty! [Warszawa] wst. rez.

: 11 kwie 2017, 10:56
autor: katiusha
Tuliusz?

Re: Tuliusz i Tigran - mini giganty! [Warszawa] wst. rez.

: 14 kwie 2017, 16:06
autor: Feenka
Ano Tuliusz. Choć w tym tygodniu Tigran spróbował zaatakować pozycję lidera. Było dużo trykania, Tuliuszowego niezadowolenia i gryzienia powietrza, ale nie oszukujmy się, Tigran chociażby z racji panicznego strachu przed szczotką nie ma co myśleć o zdominowaniu brata (chyba nawet starszego). Jest na to zwyczajnie zbyt potulny.

Re: Tuliusz i Tigran - mini giganty! [Warszawa] wst. rez.

: 15 cze 2017, 15:55
autor: Feenka
Chłopaki rosną na głodnych świata. Kiedy zostawiłam ich mamie na wyjazd, szybko oswoili się z sytuacją na tyle, że zwiedzili całe mieszkanie ;) Najgorzej z obcinaniem pazurów - tak się miotają przy tym, że z pozoru banalna czynność trwa wieczność...

Re: Tuliusz i Tigran - mini giganty! [Warszawa] wst. rez.

: 06 lip 2017, 0:11
autor: patrycja
Jacy Oni wielcy i piękni, o mammamia :love:

Re: Tuliusz i Tigran - mini giganty! [Warszawa] wst. rez.

: 15 lip 2017, 13:47
autor: Feenka
Ano wielcy, każdemu już kilogram stuknął ;)
Zdecydowanie im przeszła mania gadania, gdzie i kiedy popadnie. Ich rozmowy stały się bardziej zwięzłe :P Żeby im urozmaicić chodzenie po mieszkaniu, skołowałam takie oto klocki:
Obrazek
Za pierwszym razem ostrożnie podchodzili, ale widać było zainteresowanie, zwłaszcza ze strony Tigrana (ale chyba mimo wszystko ja się lepiej bawiłam przy układaniu :D). Za drugim razem Tuliusz zaczął gryźć plastik... Muszę to czymś wypsikać, po głowie chodzi mi roztwór wody z octem.
Wieprz duży, to i dużo brudzi. Najgorzej wypadają na tym podłogi, na których zostawiają białe ślady. Dużo białych śladów. Zastanawiam się, czy by nie kłaść czegoś, żeby tak się nie męczyć przy zmywaniu (niektóre plamy odpuszczały dopiero po czwartym laniu octu, zwykły płyn do podłóg sobie nie radzi). Czy macie jakiś pomysł? Ręczniki i szmatki trzeba często prać, czy byłoby coś lepszego? Jakieś płaskie, plastikowe płyty (jeśli takowe istnieją)?

Re: Tuliusz i Tigran - mini giganty! [Warszawa] wst. rez.

: 16 lip 2017, 14:59
autor: martuś
Żeby nie zajmowało dużo miejsca to może jakaś cerata, cienki gumolit? Na czas wybiegu można rozłożyć, na to położyć kocyk a po wybiegu wytrzeć szmatką, zwinąć i schować gdzieś w kącie. Jak będzie już dużo plam to można wywalić i kupić nowy.

Re: Tuliusz i Tigran - mini giganty! [Warszawa] wst. rez.

: 20 paź 2017, 18:09
autor: Feenka
Chłopakom stuknął rok! Jak im minęły urodziny?
Obrazek
Chyba zbyt epicko, bo Tuliusz tak rozwalił sobie pazura, że grozi mu amputacja palca :< W bonusie miał robione USG, bo lekarce nie podobał się powiększony gruczoł mlekowy. Na szczęście nowotworu żadnego nie ma, a o palec wciąż walczymyQ!
Przy okazji spotkaliśmy w lecznicy Natalinkę i Knedla, których pozdrawiamy i którym życzymy zdrowia!
A jak ma się Tigran?
Obrazek
...jest zdrowy ;)

Re: Tuliusz i Tigran - mini giganty! [Warszawa] wst. rez.

: 21 paź 2017, 9:06
autor: Natalinka
Zdrówka Tuliszowi i trzymamy palce za palec - można żyć bez palca, ale jednak lepiej z. A z Tigrana prawdziwy rogal! Cieszę się, że nic mu nie jest :love:

Re: Tuliusz i Tigran - mini giganty! [Warszawa] wst. rez.

: 21 paź 2017, 10:44
autor: sosnowa
Zdjęcia powalają :102:
za palec trzymam :fingerscrossed: :fingerscrossed: :fingerscrossed: