Turbulancja ma to zalecone, bardzo chętnie skorzystam, a jak po Swiętach zamówię to oddam.porcella pisze:
Czy będziesz rozmawiać z dr Kasią w najbliższym czasie? Jesli nie, to ja będę w poniedziałek z chłopakami na kontroli, to zapytam, czy Turbula nie powinna mieć stosowanego do wody zakwaszacza. Mamy teraz kupiony taki specyfik http://www.benefeed.pl/zbozi/acidomid-k ... 00-ml.html , który bardzo jest polecany przy różnych dolegliwościach. Gdyby tak, to mamy do podziału, drogie nie jest.
Puchate Siły znowu we dwoje
Moderator: silje
- sosnowa
- Posty: 15295
- Rejestracja: 19 paź 2013, 11:11
- Miejscowość: Warszawa
- Lokalizacja: Warszawa Saska Kępa
- Kontakt:
Re: Turbulencja (d.Titinka) i Grawitacja: puchate siły przy
Re: Turbulencja (d.Titinka) i Grawitacja: puchate siły przy
W końcu zdjęcia pięknych panien! 

- porcella
- Moderator globalny
- Posty: 23197
- Rejestracja: 07 lip 2013, 22:39
- Miejscowość: Warszawa
- Lokalizacja: Warszawa-Mokotów
- Kontakt:
Re: Turbulencja (d.Titinka) i Grawitacja: puchate siły przy
To jestem do dyspozycji - razem z butlą 
Nie zamawiaj, poczekaj, niech się wyczerpie to pół litra do podziału, to będziemy się dzielić następnym. Wzięłyśmy litr na spółkę z Karoliną Od Koszy, u mnie jest pół - Pucka wzięła trochę dla Jagi. To może długo stać, nie psuje się. Odleję Wam po prostu trochę i już. Tego wychodzi 1-2 ml na kilka dni...

Nie zamawiaj, poczekaj, niech się wyczerpie to pół litra do podziału, to będziemy się dzielić następnym. Wzięłyśmy litr na spółkę z Karoliną Od Koszy, u mnie jest pół - Pucka wzięła trochę dla Jagi. To może długo stać, nie psuje się. Odleję Wam po prostu trochę i już. Tego wychodzi 1-2 ml na kilka dni...
- Inez
- Posty: 2175
- Rejestracja: 12 lip 2013, 17:49
- Miejscowość: Niedzica
- Lokalizacja: Niedzica
- Kontakt:
Re: Turbulencja (d.Titinka) i Grawitacja: puchate siły przy
Raczej powoli w stronę kształtu doskonałego zmierzającąsosnowa pisze:Turbulencja jest puchatą pieknoscią o opływowych kształtach

- sosnowa
- Posty: 15295
- Rejestracja: 19 paź 2013, 11:11
- Miejscowość: Warszawa
- Lokalizacja: Warszawa Saska Kępa
- Kontakt:
Re: Turbulencja (d.Titinka) i Grawitacja: puchate siły przy
każdy powinien na swój sposób dążyć wszak do doskonałościInez pisze:Raczej powoli w stronę kształtu doskonałego zmierzającąsosnowa pisze:Turbulencja jest puchatą pieknoscią o opływowych kształtach

Edit: wreszcie sa wyniki badania bobów i wszstko się wyjaśniło. Turbula ma bardzo solidną kandydozę oporną na nystatynę.

- Chrumka
- Moderator globalny
- Posty: 2039
- Rejestracja: 10 lip 2013, 7:56
- Miejscowość: Warszawa
- Lokalizacja: Praga Południe
- Kontakt:
Re: Turbulencja (d.Titinka) i Grawitacja: puchate siły przy
Jejuś jaka piękna Grawisia
i Turbisia -kuleczka 


- sosnowa
- Posty: 15295
- Rejestracja: 19 paź 2013, 11:11
- Miejscowość: Warszawa
- Lokalizacja: Warszawa Saska Kępa
- Kontakt:
Re: Turbulencja (d.Titinka) i Grawitacja: puchate siły przy
Jak ją widziałaś Chrumko, to była kruszyna, a teraz na długość nie ustępuje Turbuli, tylko wagowo wciąż z nie za bardzo, przybiera równo 10-20g tygodniowo i dociągnęła w ostatni czwartek do 716. A ma ponad 7 miesięcy. Dr Kasia mówi, żeby się nie przejmować, jak przybiera, pewnie dobije do odpowiedniej wagi z czasem, ale trochę jednak się martwię, karmimy ją care+ i tuczącą kapuszkową i CC i JR Farm grainless mix, oraz dowolne ilości siana i CYYYYKOOOOORIAAAAAA
oraz inne zielone.
Obie są abslolutnie przekochane, strasznie naleśniki gadatliwe, puchate, przymilne i inteligentne. Oraz bezczelne
jak idę do kuchni to jest wrzask, jak są na wybiegu i wchodzę do pokoju to obie podbiegają jak psiaki, zadzierają głowy i wrzask o zielone. Rano koncert na wokal (Grawa) i perkusję (Turba)


Obie są abslolutnie przekochane, strasznie naleśniki gadatliwe, puchate, przymilne i inteligentne. Oraz bezczelne




- porcella
- Moderator globalny
- Posty: 23197
- Rejestracja: 07 lip 2013, 22:39
- Miejscowość: Warszawa
- Lokalizacja: Warszawa-Mokotów
- Kontakt:
Re: Turbulencja (d.Titinka) i Grawitacja: puchate siły przy
No i jak leczysz to paskudztwo?
- sosnowa
- Posty: 15295
- Rejestracja: 19 paź 2013, 11:11
- Miejscowość: Warszawa
- Lokalizacja: Warszawa Saska Kępa
- Kontakt:
Re: Turbulencja (d.Titinka) i Grawitacja: puchate siły przy
Byłam w środę w Medicavecie, dr Kasia akurat operowała szczura, przy okazji sobie popatrzyłam, dr Monika w porozumieniu z dr Kasią dała flukonazol na 7 dni 2razy dziennie, cały czas akut, immunoglucan i raz dziennie 1/4 tabletki zentonilu przez 2 tygodnie. Po skończeniu kuracji flukonazolem powtórka badania bobów i na kontrolę.
Flukonazol okazał się przebojem, jest pycha
natomiast zentonil jest fu. Ale wstrętna Duża Baba i tak wpycha do paszczy nie bacząc na czajnikowe piski. Baba jest w ogóle okropna, nie daje więcej jak jedna strzykawę flory na raz a to jest przecież świński przysmak, no dobra dwa razy dziennie, ale co to jest, akut też tylko 3 razy dziennie, urosept skruszony w strzykawce z wodą też tylko dwa razy po 1/4, co za wredna baba, to powinno być przecież w poidle!
Wczoraj panny pojechały przedzielonym kabrioletem z Dużymi na święta, przegroda okazała się za wiotka, a w Turbenckiej części się wylało z poidła i było ble, więc trzeba było sforsować umocnienia i wszcząć burdę z zestresowaną Grawisią. Okropna Duża oczywiście przerwała tak interesująco się zapowiadającą konfrontację, ale nieustraszona Turbula odbiła sobie potem wyganiając brutalnie na wybiegu Grawiśkę z jej z ukochanego tunelu. Znowu Duże Dranie interweniowały. No ale Dużych tak krytykować ciągle się nie da, bo można się u nich wylegiwać dowolnie długo na kolanach, brzuchach i dekolcie (jedno Duże żadnego dekoltu nie ma, skandal, ale ma fajną klatę, też się nada, choć nie tak miękko) poprzytulać do szyjek i uszu, polizać po rękach i policzkach. Fajnie głaszczą i bredzą czule, spoko, Grawa też tak uważa , ale ona tyle nie wysiedzi, bo to jeszcze młode to i roznosi ją. Ustatkuje się.
Flukonazol okazał się przebojem, jest pycha


Wczoraj panny pojechały przedzielonym kabrioletem z Dużymi na święta, przegroda okazała się za wiotka, a w Turbenckiej części się wylało z poidła i było ble, więc trzeba było sforsować umocnienia i wszcząć burdę z zestresowaną Grawisią. Okropna Duża oczywiście przerwała tak interesująco się zapowiadającą konfrontację, ale nieustraszona Turbula odbiła sobie potem wyganiając brutalnie na wybiegu Grawiśkę z jej z ukochanego tunelu. Znowu Duże Dranie interweniowały. No ale Dużych tak krytykować ciągle się nie da, bo można się u nich wylegiwać dowolnie długo na kolanach, brzuchach i dekolcie (jedno Duże żadnego dekoltu nie ma, skandal, ale ma fajną klatę, też się nada, choć nie tak miękko) poprzytulać do szyjek i uszu, polizać po rękach i policzkach. Fajnie głaszczą i bredzą czule, spoko, Grawa też tak uważa , ale ona tyle nie wysiedzi, bo to jeszcze młode to i roznosi ją. Ustatkuje się.
- porcella
- Moderator globalny
- Posty: 23197
- Rejestracja: 07 lip 2013, 22:39
- Miejscowość: Warszawa
- Lokalizacja: Warszawa-Mokotów
- Kontakt:
Re: Turbulencja (d.Titinka) i Grawitacja: puchate siły przy
A może urosan w poidle?
zaparzony uprzednio?
Bardzo malownicza podróż musiała być. Jesli wolno - spytam o środek lokomocji...?
Czy podróż powrotna zapowiada się równie świetnie?
No i miejmy nadzieję, że te candidy szlag trafił radykalnie.
zaparzony uprzednio?
Bardzo malownicza podróż musiała być. Jesli wolno - spytam o środek lokomocji...?
Czy podróż powrotna zapowiada się równie świetnie?

No i miejmy nadzieję, że te candidy szlag trafił radykalnie.
